Trwa ładowanie...
d48d43i
28-10-2011 05:46

Czwarty rozbiór PiS-u - "ziobrystów już nie ma"

- Ziobrystów już nie ma - już ponad dwa tygodnie temu oceniał ważny polityk PiS. Pozostaje kwestia terminu i formy rozstania - stwierdza "Gazeta Wyborcza".

d48d43i
d48d43i

O swej lojalności i niepodważalnym przywództwie Kaczyńskiego zapewniali Paweł Zalewski, Ludwik Dorn i Kazimierz Ujazdowski. Krótko potem cała trójka wylądowała poza PiS-em. Trzy lata później frazę o ''niekwestionowanym przywództwie Kaczyńskiego'' przećwiczyli, ze skutkiem znanym, Joanna Kluzik-Rostkowska, Elżbieta Jakubiak i Paweł Poncyljusz.

Dziś to samo słyszymy od Zbigniewa Ziobry, Jacka Kurskiego i innych ziobrystów.

- Obalać prezesa? A skąd! My chcemy dyskusji o wyborczej porażce i demokratyzacji PiS - mówią ziobryści, powtarzając słowo w słowo tezy wcześniejszych buntowników z PJN, Polski XXI, Prawicy Rzeczypospolitej - ocenia dziennik.

Ale obie strony wojny w PiS wiedzą, że to teatr. - Przed rozłamem stosuje się pewien kamuflaż językowy, by przekonać do siebie wyborców. Oni mówią to, co mówią, my wiemy, jakie mają intencje. To rytuał - mówi członek władz partii.

d48d43i

Według "Gazety Wyborczej", ziobryści chcą długotrwałego konfliktu. Nie chcą sami odejść z partii, a jak ich wyrzucą, to będą walczyli nawet w sądzie. - Jestem ziobrystą. Jeśli prezes podniesie rękę na Ziobrę, nie zawaham się ani chwili, Zbyszek to mój przyjaciel - tłumaczy proszący o anonimowość poseł PiS-u. Ilu jest takich posłów? Ziobryści policzyli się we wtorkowym głosowaniu na posiedzeniu klubu - było ich nieco ponad 20.

d48d43i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d48d43i
Więcej tematów