Czwarta zmiana leci do Iraku
Prawie 130 żołnierzy IV zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego odleciało z wrocławskiego lotniska do Iraku. To pierwsza tura żołnierzy, którzy wylecieli do Iraku po wyborach w tym kraju. Na lotnisku żegnały ich rodziny.
07.02.2005 | aktual.: 07.02.2005 13:35
Mam nadzieję, że wróci cały i zdrowy. Rozumiem, że będąc żołnierzem chciał tam polecieć, żeby pomagać, żeby się sprawdzić, ale bardzo się o niego boimy - powiedziała wrocławianka, która wraz ze swoją córką odprowadzała zięcia. Na lotnisku rozbito namiot wojskowy, aby rodziny żegnające się z najbliższymi mogły się zagrzać lub napić czegoś gorącego. Na dworze było minus 12 stopni Celsjusza.
Jak powiedział rzecznik Śląskiego Okręgu Wojskowego kpt. Dariusz Kacperczyk, do Iraku w "drugiej fazie rotacyjnej" odlecieli żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego oraz z 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania i 1. Pułku Specjalnego z Lublińca. Wśród odlatujących byli też snajperzy z grupy powietrzno-szturmowej, którzy jednak nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami na temat swoich zadań w Iraku oraz motywów, dla których zdecydowali się wyjechać.
Kilka godzin wcześniej, koło godz. 5 rano, na wrocławskie lotnisko Strachowice przyleciała grupa ok. 150-żołnierzy III zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego z Iraku. Żołnierze ci byli pierwszą grupą, która powraca do kraju po wyborach, które odbyły się w ubiegłym tygodniu w Iraku.