Polska"Czuma szefem komisji śledczej ws. służb specjalnych?"

"Czuma szefem komisji śledczej ws. służb specjalnych?"

Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski nie wyklucza, że poseł Platformy Andrzej Czuma mógłby być szefem komisji śledczej ds. "politycznych nacisków" na służby specjalne.

Chlebowski powiedział we wtorek dziennikarzom w Sejmie, że skoro PO nie będzie ubiegać się o stanowisko szefa sejmowej komisji w sprawie okoliczności śmierci Barbary Blidy (kandydatem jest poseł LiD Ryszard Kalisz)
, to chce przewodniczyć drugiej komisji śledczej.

Bez wątpienia takie aspiracje pojawią się przy drugiej komisji, ds. CBA i wtedy chcielibyśmy, aby przewodniczącym tej komisji był Andrzej Czuma - podkreślił Chlebowski.

Szef klubu PO nie zgadza się z wątpliwościami PiS co do konstytucyjności projektu uchwały w sprawie powołania komisji śledczej ds. nacisków na służby specjalne.

Wnikliwie analizowaliśmy przez trzy tygodnie zgodność zapisów uchwały powołującej komisję śledczą i mamy dzisiaj pewność, że te zarzuty, nawet jeśli się pojawią, zostaną oddalone. Mamy dużo argumentów, które pozwolą obronić się przed ewentualną skargą w Trybunale Konstytucyjnym - mówił Chlebowski.

Jego zdaniem, warto zapytać polityków PiS "czego obawiają się".

Chcemy wyjaśnić to, co działo się w sprawie afery gruntowej, w sprawie Beaty Sawickiej, ale chcemy również sprawdzić w jaki sposób i czy legalnie podsłuchiwano byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza, w jaki sposób i czy podsłuchiwano dziennikarzy "Gazety Wyborczej", w jaki sposób przedstawiciele Rady Ministrów, policji, MSWiA wywierali ewentualne naciski na takie organy jak ABW czy CBA - podkreślił polityk PO.

W ocenie Chlebowskiego, jest wiele pytań i - jego zdaniem - "obawa przed odpowiedziami na te pytania powoduje, że PiS już dzisiaj straszy zaskarżeniem uchwały do TK".

Zapewnił, że PO dysponuje opiniami prawnymi, które potwierdzają konstytucyjność projektu.

Wyraźnie wskazujemy, co ma być przedmiotem dochodzenia komisji śledczej, jakie konkretne sprawy, jacy konkretni urzędnicy, jacy konkretni politycy - argumentował Chlebowski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)