PolskaCzuma pozostanie szefem komisji, Kamiński dziś wolny

Czuma pozostanie szefem komisji, Kamiński dziś wolny

Komisja śledcza ds. nacisków nie wyłączyła Andrzeja Czumy (PO) ze swego składu. Komisja przełożyła także zaplanowane na czwartek przesłuchanie byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego do czasu, aż zapozna się ze wszystkimi materiałami, które w ostatnim czasie przesłała komisji prokuratura.

10.12.2009 | aktual.: 10.12.2009 11:14

Wniosek o wykluczenie Czumy - który jest szefem komisji - złożyła Marzena Wróbel (PiS). Przeciwko temu wnioskowi głosowało 3 posłów, poparło go 2 posłów, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Zdaniem posłów PiS Czuma nie powinien uczestniczyć w zaplanowanym pierwotnie na czwartek przesłuchaniu byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego, ponieważ był prokuratorem generalnym i ministrem sprawiedliwości w czasie, gdy rzeszowska prokuratura przedstawiła Kamińskiemu zarzuty dotyczące afery gruntowej. - W ich wyniku premier Donald Tusk odwołał Mariusza Kamińskiego - zaznaczyła Wróbel, uzasadniając swój wniosek.

Posłanka PiS przywoływała też doniesienia, że 25 sierpnia odbyła się w Warszawie "tajemnicza narada" z udziałem prokuratorów z Rzeszowa w Prokuraturze Krajowej, a niedługo potem Kamińskiemu zostały postawione zarzuty. Wróbel uzasadniając wniosek powiedziała, że gdyby Czuma uczestniczył w pracach komisji, zachodziłby konflikt interesów.

Andrzej Czuma powiedział, że to kolejny wniosek o jego wykluczenie, w którym są podawane te same okoliczności. Czuma zaznaczył, że prokurator generalny nie jest stroną procesową i nie nadzoruje bezpośrednio postępowań przygotowawczych. Dodał, że nic nie wie na temat narady prokuratorów 25 sierpnia.

Mularczyk pytał Czumę czy jest prawdą, że spotykał się jako prokurator generalny z Bogusławem Olewińskim, który w prokuraturze rzeszowskiej prowadził sprawę o posługiwanie się przez agentów CBA nielegalnymi dokumentami w tzw. aferze gruntowej. - Z czyjej inicjatywy? Co było przedmiotem rozmowy? Jakie były efekty rozmowy? - pytał Mularczyk.

Czuma wytłumaczył posłom, że wezwał Olewińskiego po tym, jak Mariusz Kamiński zwrócił się do niego z pismem, w którym zaznaczył, że niektórzy prokuratorzy skarżą się, że są na nich wywierane naciski. Czuma dodał, że całą sprawę przekazał do Prokuratury Krajowej, sam nie podjął żadnej decyzji.

Przesłuchanie Kamińskiego - nie wiadomo kiedy

Posłowi komisji śledczej przełożyli też termin przesłuchania Mariusz Kamińskiego. Wniosek o przełożenie przesłuchania złożył poseł PO Robert Węgrzyn. - Kiedy podejmowaliśmy decyzję o zaproszeniu Kamińskiego na posiedzenie komisji nie mieliśmy kompleksowej wiedzy, pojawiły się nowe okoliczności - argumentował Węgrzyn. Podkreślił, że chodzi m.in. o uzasadnienie zarzutów, jakie prokuratura w Rzeszowie przedstawiła Kamińskiemu.

Wniosek poparli posłowie PO i PSL. Przeciw była dwójka posłów PiS.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)