Cztery osoby porwane w Iraku
Na południu Iraku porwano cztery
osoby, w tym tureckiego magnata-armatora - podała
telewizja NTV w Ankarze. Porywacze mają żądać za zwolnienie
zakładników okupu w wysokości 25 milionów dolarów.
25.12.2004 | aktual.: 25.12.2004 13:12
Uprowadzenia dokonano w naftowym porcie Iraku, Umm Kasr - wśród porwanych jest magnat turecki Kahraman Sadikoglu, jego kierowca i ochroniarz oraz kapitan jednego ze statków.
Tureckie media pokazały otrzymaną od porywaczy taśmę, na której widać armatora jak rozmawia z porywaczami, których postaci nie pokazano jednak w nagraniu.
Rodzina Sadikoglu zwróciła się wcześniej do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Turcji, informując, że nie miała kontaktu z armatorem od dziesięciu dni a ostatnio otrzymała żądanie wpłacenia okupu w wysokości 25 mln dol.
Sadikoglu uważany jest za jednego z najbogatszych ludzi w Turcji - stoi na czele mającej siedzibę w Dubaju spółki International Marine Contractors. Uzyskała ona w zeszłym roku prawo wydobycia z portu Umm Kasr 19 zatopionych tam okrętów. Wartość kontraktu szacowano na 25 mln dol.