Czteroletnia dziewczynka utopiła się w kanalizacji
Czteroletnia dziewczynka wpadła do niezabezpieczonej studzienki kanalizacyjnej w Rybniku i utopiła się. Udało się wydobyć ją na powierzchnię dopiero kilka kilometrów dalej. Policja wyjaśnia przyczyny wypadku.
08.03.2004 | aktual.: 08.03.2004 15:42
"Stan wody w kanale był wysoki w związku z roztopami. Dziewczynkę porwał nurt wody. Natychmiast zorganizowano akcję ratunkową. Wydobyte na powierzchnię dziecko zmarło mimo natychmiastowej reanimacji" - powiedział Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.
Do wypadku doszło w Chwałęcicach, dzielnicy Rybnika. Otwarta studzienka znajdowała się tuż za ogrodzeniem posesji, gdzie czteroletnia Bogusia mieszkała z rodzicami. Dziewczynka wyszła na niezagospodarowany teren, dzielący dom od zalewu rybnickiego. Wyłowiono ją dopiero przy lokalnej oczyszczalni ścieków w Rybniku- Stodołach.
Policja ustala teraz, dlaczego niepilnowane dziecko wydostało się poza obręb posesji oraz dlaczego studzienka nie była właściwie zabezpieczona. Niewykluczone, że jej pokrywa została skradziona przez zbieraczy złomu.