PolskaCzterech skazanych w związku z aferą w Marynarce Wojennej

Czterech skazanych w związku z aferą w Marynarce Wojennej

Na kary ograniczenia i pozbawienia wolności w zawieszeniu skazał w piątek gdyński sąd garnizonowy czterech oskarżonych w związku ze sprawą kradzieży m.in. granatów z magazynów Marynarki Wojennej.

16.05.2003 16:10

Proces dwóch cywili i dwóch byłych żołnierzy rozpoczął się i zakończył w piątek. Oskarżeni byli oni m.in o sprowadzenie powszechnego niebezpieczeństwa i posiadanie amunicji.

Byłego żołnierza, Grzegorza A. i dwóch braci: Sebastiana S. i Tobiasza S. sąd skazał na kary po pół roku ograniczenia wolności w zawieszeniu na rok. Grzegorz A. odpowiadał za posiadanie ok. 10 naboi, zaś bracia S. za zdetonowanie 20 granatów.

Najsurowszą karę sąd wymierzył rezerwiście, Robertowi S. Za posiadanie ponad 20 naboi, które w momencie "wizyty" Żandarmerii Wojskowej schował w rozgrzanym piecu skazano go na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata.

Trzej z czwórki oskarżonych trafili w piątek na salę sądową z aresztu. Poszukiwani byli listami gończymi za to, że nie stawiali się na rozprawy. Tłumaczyli, że nie mieli pieniędzy, by przyjeżdżać na proces.

W związku ze sprawą kradzieży 530 granatów i kilkunastu tys. sztuk naboi wartych ok. 70 tys. zł. sąd garnizonowy wydał wyroki na 64 żołnierzy, rezerwistów i cywili. Na proces czeka jeszcze jeden oskarżony - żołnierz zawodowy.

Na kary więzienia od trzech lat do półtora roku sąd skazał sześć osób. Siedmiu oskarżonych, w tym jednego cywila, uniewinniono. Pozostali dostali kary w zawieszeniu: od dwóch lat do pół roku więzienia bądź od pół roku do miesiąca ograniczenia wolności.

Afera związana z kradzieżą granatów i amunicji z magazynów Marynarki Wojennej wybuchła w listopadzie 2002 r. Bawiący się w gdańskiej dyskotece mężczyzna zagroził, że zdetonuje tam granat F- 1, który - jak się później okazało -pochodził z magazynów marynarki. Dzień później mężczyzna spacerujący po lesie w Gdyni- Chyloni znalazł arsenał, w którym było m.in. 81 granatów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)