Czołowe zderzenie pociagów
Sześćdziesiąt cztery osoby doznały obrażeń, w większości niewielkich, w czołowym zderzeniu dwóch pociągów, do którego doszło w pobliżu miejscowości Interlaken w szwajcarskich Alpach - podały władze.
Według wstępnych ocen, maszynista jednego z pociągów prawdopodobnie zignorował czerwone światło. Do wypadku doszło na jednotorowej linii na trasie między Interlaken i Lauterbrunnen. Linia jest uczęszczana przez turystów odwiedzających Jungfraujoch - najwyżej płożoną w Europie stację kolejową i okoliczne szczyty alpejskie.
Jeden mężczyzna z poważnymi obrażeniami głowy został przewieziony do szpitala w Bernie. Kolejne 26 osób hospitalizowano, zaś 37 z lekkimi obrażeniami opatrzono na miejscu.
Nową liczbę ofiar podano na konferencji prasowej. Nie podano jednak informacji o narodowości ofiar. Wcześniejsze dane ekip ratunkowych i policji mówiły o 20-30 rannych. Żaden z maszynistów nie doznał obrażeń. Do wypadku doszło o godzinie 9:50 rano. W obu pociągach jechało łącznie około 250 pasażerów.