Członkowie komisji: zeznania Kaczmarka niejasne
Przewodniczący sejmowej komisji śledczej ds.
PKN Orlen Józef Gruszka (PSL) uważa, że b. minister skarbu Wiesław
Kaczmarek powinien jeszcze raz zeznawać przed komisją. Podobnego
zdania jest Antoni Macierewicz (RKN), który zapowiedział, że złoży
wniosek o ponowne przesłuchanie byłego ministra.
23.08.2004 | aktual.: 23.08.2004 21:35
Według Macierewicza, zeznania Kaczmarka były niejasne. Również Gruszka uważa, że były minister nie był przekonujący dla opinii publicznej.
Jak podkreślił Gruszka, przesłuchanie Kaczmarka potwierdziło to, co były minister mówił wcześniej. Według szefa komisji kwestia użycia UOP do zatrzymania b. szefa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego została ustalona na spotkaniu w Kancelarii Premiera, gdzie zdecydowano, co dalej. Jednak, jak zaznaczył, fakt, że on się domyśla, że on jest przekonany to jedna sprawa. Ale trzeba jeszcze jasno przekonać o tym opinię publiczną.
Andrzej Celiński (SdPl) ocenił, że zeznania Kaczmarka przed komisją były interesujące, że są one kopalnią wiedzy o zdarzeniach, które doprowadziły do powstania tej komisji i stanowią podstawę do przesłuchań innych osób. Nie chciał jednak powiedzieć, o jakie osoby mu chodzi.
Macierewicz uważa, że Kaczmarek różnie odpowiadał na pytanie, czy w lutym 2002 r. w Kancelarii Premiera zapadła decyzja o użyciu UOP do zatrzymania Modrzejewskiego.
Pan Kaczmarek różnie odpowiadał na pytanie dotyczące tej kwestii w zależności od tego, kto go pytał i w jakiej kolejności. Raz mówił, że miał takie wrażenie, raz, że takiego wrażenia nie miał. Jeszcze co innego powiedział w zeznaniach dla prokuratury - powiedział Macierewicz.