Członek komisji wyborczej w Wicku chciał wrzucić do urny trzy karty do głosowania
Głosowanie w eurowyborach w Polsce zaczęło się punktualnie, przebiega sprawnie i spokojnie w ponad 27 tys. lokali wyborczych. Doszło jednak do drobnych incydentów - informuje PKW. W Komisji Obwodowej nr 1 w Wicku przed rozpoczęciem głosowania jeden z członków usiłował wrzucić do urny trzy karty do głosowania - za siebie, żonę i syna. Wezwano policję. W Lwówku jeden z członków komisji się nie stawił, jednak praca komisji przebiega bez zakłóceń.
Członek komisji w Wicku, który chciał złamać prawo wyborcze, prawdopodobnie zostanie usunięty ze składu komisji - informuje PKW. Głosowanie przebiega tak jak planowano.
W sobotę PKW dostała sygnały o zrywaniu, zaklejaniu i zamalowaniu plakatów wyborczych. Niektórych sprawców zatrzymano. PKW otrzymała kilkadziesiąt sygnałów o naruszaniu ciszy wyborczej w internecie. Maile lub fakse, zawiadamiające o złamaniu ciszy wyborczej, PKW przekazuje policji.
Głosować w wyborach do PE można do godz. 21. Polacy wybierają 51 eurodeputowanych. O jeden mandat ubiega się średnio 25 kandydatów.