PolskaCzęstochowski sąd zaatakowany przez Turków

Częstochowski sąd zaatakowany przez Turków

Strona internetowa Sądu Okręgowego w Częstochowie padła ofiarą ataku hakerów i przez kilka godzin była niedostępna dla internautów. Prawdopodobnie jest to część trwającej od kilku lat wojny pomiędzy polskimi i tureckimi hakerami.

Częstochowski sąd zaatakowany przez Turków
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

24.02.2011 | aktual.: 24.02.2011 14:46

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska w rozmowie z rzecznikiem prasowym Sądu Okręgowego w Częstochowie sędzią Bogusławem Zającem, zaatakowany został serwer zewnętrznej firmy, na której znajduje się witryna sądu. Problem wystąpił jeszcze w nocy, podmieniona została strona Biuletynu Informacji Publicznej.

W miejsce właściwej witryny widniało logo tureckich hakerów określających się mianem "Informatics Mafia". Pod tajemniczym znakiem zamieścili oni słowa "Jakie to szczęście móc powiedzieć: jestem Turkiem". Jest to motto pierwszego prezydenta Turcji Mustafy Kemala Paszy, twórcy nowoczesnego państwa tureckiego.

Jak poinformował sędzia Zając, informatycy sprawnie uporali się z problemem i w czwartek przed południem strona zaczęła funkcjonować normalnie. Jak dodał, z racji tego, że serwer należy do zewnętrznej firmy, sąd nie będzie składać oficjalnego zawiadomienia o przestępstwie.

Atak na witrynę polskiego sądu to najprawdopodobniej część trwającej od kilku lat polsko-tureckiej wojny hakerów. Jej ofiarą bardzo często padają, oprócz stron komercyjnych, również strony instytucji publicznych. Latem 2008 roku cyberprzestępcy z obu stron włamali się łącznie do kilkuset witryn.

Grupa polskich hakerów, zapowiadając w tamtym czasie skoordynowany atak na tureckie serwisy, opublikowała w serwisie hacking.pl manifest, w którym wyjaśniła motywy swojej akcji. Napisali w nim, że nie mają zamiaru "tolerować, rosnącej ilości włamań, które serwują tureccy pseudo-hakerzy, wykorzystujący tylko i wyłącznie znane powszechnie luki, oraz gotowe rozwiązania".

"Tureckie władze nie chcą, bądź też nie są w stanie zająć się własnymi internetowymi wandalami, zatem my, naszym atakiem mamy zamiar uświadomić im, że nie są bezkarni. Oko za oko zab za zab! (pisownia oryginalna)" - brzmi fragment opublikowanego manifestu.

Tomasz Bednarzak, Wirtualna Polska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)