ŚwiatCzeski rząd obalony; "to osłabi przewodnictwo w UE"

Czeski rząd obalony; "to osłabi przewodnictwo w UE"

Czeska Izba Poselska uchwaliła wotum nieufności wobec rządu premiera Mirka Topolanka. Ustąpienia rządu chciała lewicowa opozycja. - Upadek czeskiego rządu może osłabić przewodnictwo Unii Europejskiej - skomentował Topolanek.

Czeski rząd obalony; "to osłabi przewodnictwo w UE"
Źródło zdjęć: © AFP

"Nasza pozycja ulegnie osłabieniu"

- Uważam, że może to wywołać komplikacje dla naszego potencjału negocjacyjnego. Partnerzy w Europie przyzwyczaili się twardo z nami negocjować. W tym sensie może się zdarzyć, że nasza pozycja ulegnie osłabieniu - powiedział premier rządu. Zaznaczył jednocześnie, że byłby za zorganizowaniem latem bieżącego roku przedterminowych wyborów, o ile nie uda się stworzyć nowego rządu.

Jest to pierwszy przypadek obalenia rządu przez parlament w powojennej historii Republiki Czeskiej - niemal dokładnie na półmetku sprawowania przez nią rotacyjnego półrocznego przewodnictwa Unii Europejskiej. - Zachowam się ściśle według wymogów konstytucji - zadeklarował Topolanek. Oznacza to, że złoży swą rezygnację na ręce prezydenta Vaclava Klausa.

"Czeski rząd nie może już zapewnić UE przywództwa"

Tymczasem Komisja Europejska wyraziła przekonanie, że mimo upadku czeskiego rządu, Czechy zdołają dalej sprawować skuteczne przewodnictwo w Unii Europejskiej. "Do zgodnego z konstytucją procesu demokratycznego w Czechach należy rozwiązanie krajowych kwestii politycznych; Komisja jest przekonana, że stanie się w to w sposób zapewniający pełne funkcjonowanie przewodnictwa" - głosi komunikat KE wydany po przyjęciu w parlamencie wotum nieufności. KE wyraziła przekonanie, że czeska konstytucja "pozwala Republice Czeskiej na dalsze sprawowanie przewodnictwa tak skutecznie, jak miało to miejsce do tej pory".

KE przypomniała, że zgodnie z unijnymi traktatami rotacyjne, półroczne przewodnictwo w Unii Europejskiej sprawowane jest przez kraj członkowski reprezentowany przez rząd sprawujący władzę zgodnie z konstytucją.

Natomiast szef największej frakcji politycznej w Parlamencie Europejskim, chadeckiej, Joseph Daul ocenił, że czeski rząd nie może już zapewnić Unii Europejskiej przywództwa. - Europa potrzebuje przywództwa w czasie kryzysu, a rząd, który sprawuje przewodnictwo UE i który nie ma zaufania swego parlamentu, nie może zapewnić tego przywództwa - przekazał stanowisko Daula jego rzecznik Antoine Ripoll. - Żałuję decyzji podjętej przez partię socjalistyczną w sprawie wotum nieufności wobec rządu. To podważa nie tylko stabilność Czech, ale też sukces czeskiego przewodnictwa w UE - ocenił Daul.

Przedterminowe wybory na jesieni?

Poza klubami Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CSSD) oraz Komunistycznej Partii Czech i Moraw (KSCM) za odwołaniem rządu głosowali dwaj deputowani kierowanej przez Topolanka Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) i dwie byłe posłanki współtworzących koalicję rządową Zielonych. W ten sposób wotum nieufności uzyskało wymaganą bezwzględną większość 101 posłów 200-osobowej Izby.

Po głosowaniu przywódca socjaldemokratów i zarazem były premier Jirzi Paroubek powtórzył swą wcześniejszą deklarację, iż rząd mógłby wykonywać swe obowiązki do zakończenia czeskiego przewodnictwa UE. Dodał jednak, że CSSD domaga się ustąpienia reprezentujących ODS ministrów spraw wewnętrznych i sprawiedliwości oraz wstrzymania prywatyzacji majątku państwowego. Paroubek wykluczył możliwość współrządzenia z ODS. Jego zdaniem przedterminowe wybory mogłyby się odbyć jesienią, po uchwaleniu nowej ordynacji.

Topolanek złoży prezydentowi dymisję najwcześniej w czwartek. Wyraził przekonanie, że jako szef partii, która uzyskała w wyborach największe poparcie, otrzyma ponownie od Klausa misję utworzenia rządu. - W razie gdyby nie udało się powołać większościowego gabinetu bez udziału komunistów, ODS nie zgodzi się na postulowany przez CSSD rząd urzędniczy lub półpolityczny i będzie za zorganizowaniem wyborów jeszcze latem - zaznaczył premier.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (189)