ŚwiatCzeski prezydent nie zgadza się na europejski list gończy

Czeski prezydent nie zgadza się na europejski list gończy

Czeski prezydent Vaclav Klaus odmówił podpisania ustawy o europejskim liście gończym. Do odrzucenia weta prezydenta w 200-osobowej Izbie Poselskiej potrzebnych będzie 101 głosów.

23.08.2004 18:10

Projekt ustawy przewiduje, że obywatele Czech, ścigani na podstawie europejskiego listu gończego, mogą być wydawani do tych państw Unii Europejskiej, które również będą wydawać Czechom swych obywateli. Czesi przekazywani do innego państwa UE byliby tam sądzeni, a wyrok mogliby odbywać w swym kraju.

Vaclav Klaus uzasadniając zawetowanie ustawy napisał na swych stronach internetowych, że oznaczałaby ona rezygnację Republiki Czeskiej z suwerenności i zdolności do podejmowania samodzielnych działań w tym zakresie. Jego zdaniem nowe rozwiązanie prawne jest przykładem cichego demontażu suwerenności państwowej i niezawisłości państwa, dokonywanych za plecami obywateli.

Prezydent nie zgadza się z twierdzeniem, że rezygnując z tego rozwiązania Czechy wykluczą się z europejskiego systemu walki z terroryzmem. Jako absurdalne ocenił zarzuty, że kraj stanie się eldorado dla przestępców i mafii. Nasza Karta Podstawowych Praw i Wolności nie broni nam wydawania obcokrajowców do innych krajów, ale nie umożliwia nam wydawania naszych obywateli. Nie zabrania nam także sądzić i karać naszych obywateli - twierdzi Klaus.

Od ponad pół roku partie rządzące i opozycyjne spierały się o to, czy wprowadzenie europejskiego listu gończego wymagałoby też zmiany tzw. ustaw konstytucyjnych. Rządowy projekt, który wiosną odrzuciła Izba Poselska, zakładał nowelizację Karty Podstawowych Praw i Wolności. Ostatecznie rządząca koalicja socjaldemokratów, ludowców i liberałów ustaliła, że ustawa wymaga nowelizacji kodeksu karnego. Zmiany prawne zaaprobowały obie izby parlamentu, ale najsilniejsza partia opozycyjna, Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS), zapowiedziała, że zaskarży to rozwiązanie do Trybunału Konstytucyjnego. ODS jest przeciwna wydawaniu Czechów do innych krajów; jej zdaniem byłoby to sprzeczne z konstytucją.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)