Czesi i Amerykanie będą kontrolować z powietrza bazy wojskowe w Rosji
Od dziś Czesi i Amerykanie będą kontrolować z powietrza bazy wojskowe w Rosji. Odbędzie się to w ramach realizacji postanowień Traktatu o Otwartych Przestworzach (Open Skies). Układ podpisany wiele lat temu, ma dać możliwość obserwacji terytorium innych krajów dla przejrzystości działalności wojskowej.
Wiadomość o rozpoczęciu operacji w ramach Traktatu przekazało czeskie ministerstwo obrony. Eksperci wojskowi USA i Czech latać będą na pokładzie samolotu amerykańskiego OC-135B. Loty kontrolne mogą przynieść wiele cennych informacji o rozlokowaniu i ruchu rosyjskich jednostek wojskowych w związku z kryzysem na Ukrainie.
Inspektorzy muszą pracować w reżimie określonym przez umowę międzynarodową , tzn. dokonują wyboru jakiegokolwiek terenu do obserwacji. Problem jednak polega na tym, że nie mogą tego zrobić bezpośrednio przed startem samolotu. Wcześniej muszą zgłosić przebieg trasy oraz dystans jaki pokona samolot w czasie lotu kontrolnego.
Loty obserwacyjne w ramach "Open Skies" odbywają się za zgodą państwa obserwowanego i realizowane są na zasadach wzajemności.
Rozpoczęta dziś operacja Amerykanów i Czechów nad terytorium Rosji trwać będzie aż do najbliższej soboty. Traktat o Otwartych Przestworzach (Open Skies) umożliwiający wzajemną kontrolę potencjału obronnego i działalności wojskowej został podpisany w Helsinkach w 1992 r. przez 25 państw.