"Część rodzin smoleńskich nie stawi się na przesłuchania"
Część rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej nie stawi się w prokuraturze na przesłuchania m.in. ws. tego, czy z miejsca wypadku nie zniknęły jakieś elementy - poinformował
Antoni Macierewicz (PiS), szef parlamentarnego zespołu ds. zbadania przyczyn katastrofy Tu-154M.
11.01.2011 | aktual.: 11.01.2011 12:22
Macierewicz podczas konferencji prasowej w sejmie relacjonował przebieg poniedziałkowego spotkania prezydium zespołu z częścią rodzin ofiar katastrofy. - Największe zbulwersowanie wywołała sprawa niesamowitych przesłuchań przez polską prokuraturę, na żądanie Rosji, rodzin ofiar w sprawie ewentualnego zabierania z miejsca katastrofy szczątków samolotu, fragmentów rzeczy, które tam pozostały. Ta sprawa wymaga zdecydowanej reakcji ze strony prokuratury - powiedział Macierewicz.
- Uznaję, że mamy do czynienia z bezprawiem. Nie ma żadnych podstaw, żeby przesłuchiwać te osoby. Prokuratura polska, która ma na sumieniu bardzo wiele błędów, niedociągnięć w sprawie smoleńskiej (...) w tym szczególnym wypadku ma obowiązek odmówić realizacji żądania rosyjskiego - podkreślił.
Macierewicz zaznaczył, że to rodziny ofiar już w czerwcu, jako pierwsze, zwracały się o zabezpieczenia miejsca katastrofy. - Czy do momentu, gdy zwróciły się o to rodziny, polska prokuratura zabezpieczyła dowody? Nic nie zrobiła. (...) Nie zrobiwszy tego, teraz dopuszcza do przesłuchiwania w trybie bezprawnym polskich rodzin - powiedział.
- Czy Rosja zapewnia wzajemność, jeśli chodzi o żądania ze strony polskiej? Czy przesłuchano głównych świadków, wydano protokoły sekcji zwłok? Tego wszystkiego nie zrobiono. Jak w takiej sytuacji prokuratura śmie narażać rodziny? - pytał Macierewicz.
Macierewicz poinformował, że zwrócił się na piśmie do Prokuratora Generalnego, żeby interweniował w tej sprawie.
Pytany, czy członkowie rodzin obecni na spotkaniu z prezydium zespołu deklarowali, że mimo wezwań nie będą się stawiać na ewentualne przesłuchania, powiedział: "tak, rzeczywiście, takie stanowisko zadeklarowały rodziny".
Zdaniem Macierewicza część rodzin podkreślała, że działania prokuratury, która odmawia ekshumacji ofiar katastrofy ma charakter działania na szkodę postępowania. - Mieliśmy od dłuższego czasu informacje o daleko idących nieprawidłowościach. Premier Jarosław Kaczyński mówił o tym wielokrotnie. Było to przez część mediów traktowane w sposób skandaliczny - podkreślił.
- Rodziny podkreślały, że będą domagały się gremialnie ekshumacji - dodał Macierewicz.
Zapowiedział, że wstępny raport zespołu będzie gotowy przed 10 kwietnia.
W poniedziałek wieczorem w Warszawie podczas "marszu pamięci", który odbył się w dziewięć miesięcy po katastrofie smoleńskiej, prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział: - Tu, po raz pierwszy, stawiam pytanie, które za chwilę postawimy także w sejmie. Jeżeli prokuratura rosyjska wzywa pod groźbą kar polskich obywateli na przesłuchania do Rosji, to dlaczego prokuratura polska nie wzywa obywateli rosyjskich i to tych, którzy dużo wiedzą o tej katastrofie? To jest takie pytanie, które musi postawić każdy Polak, który chce Polski niepodległej.