PolskaCzęść PiS przeciw „polityce miłości” Kaczyńskiego

Część PiS przeciw „polityce miłości” Kaczyńskiego

Duża część polityków PiS jest niezadowolona ze zmiany wizerunkowej partii. Główne zarzuty to zbytnie upodobnienie do Platformy, zaniedbanie żelaznego elektoratu, odarcie Jarosława Kaczyńskiego z charyzmy oraz wybór złego momentu na „politykę miłości” – ustalił „Wprost”. Dużo krytycznych głosów padło w kuluarach posiedzenia klubu parlamentarnego PiS.

20.02.2009 16:07

Asumptem do tych dyskusji było wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego podczas dwóch ostatnich posiedzeń klubu. Na obu prezes PiS tłumaczył posłom powody zmiany wizerunku partii. – Mówił, że musimy zachowywać się tak, by za walkę z kryzysem odpowiedzialna była tylko i wyłącznie Platforma. Dlatego zamiast ostro atakować rząd mamy jedynie apelować o bardziej zdecydowane działania. Stąd polityka pokoju – relacjonuje jeden z posłów PiS.

Z ustaleń „Wprost” wynika, że na poprzednim klubie Kaczyński skrytykował z kolei wypowiedź Arkadiusza Mularczyka dotyczącą nominacji Andrzeja Czumy. Mularczyk powiedział, że Czuma jest niekompetentny i że stanie się „marionetką w rękach urzędników”. – Prezes ochrzanił go w obecności całego klubu. Na sali było ponad sto osób. Było to tym bardziej dziwne, że prezes prawie nigdy nie robi personalnych wycieczek w takich wystąpieniach – opowiada jeden z posłów PiS.

Wizerunkowa zmiana nie wszystkim politykom PiS przypadła do gustu. Politycy z najbardziej prawicowego skrzydła partii boją się, że wychylenie w kierunku centrum może odebrać głosy żelaznego elektoratu. – Wyborcy, z którymi się spotykam, tego nie kupują. Ujęcia kręcone w ascetycznych wnętrzach wielkomiejskich biurowców do nich nie przemawiają. Dla ludzi z prowincji, którzy na mnie głosowali, to coś niewiarygodnego i abstrakcyjnego. Oni tego po prostu nie znają – mówi jeden z posłów związanych z Radiem Maryja.

Michał Krzymowski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)