Część mieszkańców nie dostała alertów RCB. Co się stało w Małopolsce?
Trwa wewnętrzne dochodzenie w sprawie alertów RCB, które nie dotarły do części mieszkańców Małopolski. Przez rejon minionej nocy przeszły nawałnice. Ostrzeżenia wydał IMGW, a wojewoda wysłał do RCB wniosek o nadanie alertów. Jak ustaliło Radio Zet, operatorzy nie dostali jednak zlecenia wysyłki na ten obszar.
Co musisz wiedzieć?
- W nocy z czwartku na piątek nad Małopolską przeszły gwałtowne burze, które uszkodziły ponad 60 budynków i zalały trzy szkoły.
- Operatorzy nie otrzymali zlecenia na wysyłkę alertów RCB. Jak ustaliło Radio Zet, przyczyną był błąd ludzki lub techniczny.
- Rządowe Centrum Bezpieczeństwa prowadzi wewnętrzne postępowanie wyjaśniające i przegląd procedur.
W czwartek wieczorem i w nocy Małopolskę nawiedziły potężne burze, które przyniosły ze sobą grad i silny wiatr. W wyniku tych zjawisk uszkodzonych zostało ponad 60 budynków mieszkalnych, a trzy szkoły zostały zalane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Mówię to z bólem i troską". Europosłanka KO o przegranej w wyborach
Ponad 12 tys. odbiorców wciąż nie ma prądu. Mimo ostrzeżeń IMGW, wielu mieszkańców nie otrzymało alertów RCB, które miały ich ostrzec przed niebezpieczeństwem.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na POGODA.WP.PL
Dlaczego nie zadziałały alerty RCB? "Operatorzy nie dostali zlecenia"
Po wydaniu ostrzeżeń przez IMGW, wojewoda wysłał do RCB wniosek o nadanie alertów. Jednak, jak przyznał rzecznik RCB Piotr Błaszczyk, nie wszyscy mieszkańcy otrzymali te powiadomienia.
- Operatorzy nie dostali zlecenia wysyłki na ten obszar - stwierdził Błaszczyk w rozmowie z Radiem ZET.
Obecnie trwa wewnętrzne postępowanie wyjaśniające w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa, a także przegląd procedur, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
Skutki burz w Małopolsce
Noc była niespokojna dla mieszkańców Małopolski. W Krakowie i okolicach grad wyrządził znaczne szkody, a w Trzebini zniszczony został dach zabytkowej bazyliki. W regionie doszło do licznych podtopień. Strażacy w Krakowie interweniowali 235 razy, a w całym województwie aż 606 razy.
Większość zgłoszeń dotyczyła zalanych posesji, piwnic i dróg. Burze i silny wiatr uszkodziły dachy na 56 budynkach mieszkalnych i 10 gospodarczych.
Źródło: Radio Zet/WP