Dominikana bez prądu. Awaria sparaliżowała funkcjonowanie kraju
We wtorek Dominikanę dotknęła poważna awaria zasilania. Brak prądu sparaliżował transport, przemysł i sieć telefoniczną w kraju liczącym ponad 11 mln mieszkańców.
Co musisz wiedzieć?
- Cały kraj objęła awaria zasilania
- Stanęły zakłady przemysłowe i transport publiczny
- Urzędnicy winą obarczają system przesyłu energii
Zatrzymali auto do kontroli. Niespodzianka zamiast papieru ściernego
We wtorek życie mieszkańców Dominikany zostało sparaliżowane przez poważną awarię energetyczną. Brak prądu sparaliżował kraj liczący ponad 11 mln obywateli. Sytuacja skomplikowała funkcjonowanie firm, wywołała chaos komunikacyjny i uniemożliwiła korzystanie z sieci telefonicznej.
Urzędnicy dominikańscy jako winnego awarii wskazali system przesyłu energii elektrycznej. Jednak dokładna przyczyna zakłóceń nie została jeszcze ustalona. Dominikańska Spółka Przesyłu Energii Elektrycznej podaje, że przerwy w dostawie prądu zaczęły się od wyłączenia jednostek wytwórczych w San Pedro de Macoris na południowym wschodzie kraju oraz elektrowni Quisqueya. Sytuacja ta spowodowała rzadko spotykaną kaskadę awarii w kolejnych elektrowniach i zakładach przesyłu energii.
Nagły brak energii zakłócił działanie komunikacji publicznej, w tym także pracy metra w stołecznym Santo Domingo. Dodatkowo wyłączenie sygnalizacji świetlnej doprowadziło do chaosu na drogach wielu miast. Na ten moment nie wiadomo, kiedy zasilanie zostanie przywrócone.
Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej blisko 60 proc. energii wykorzystywanej na Dominikanie pochodzi z ropy naftowej i jej produktów. Pozostała część pochodzi z węgla, gazu ziemnego oraz w mniejszym stopniu z instalacji słonecznych, wiatrowych i wodnych.