Polska"Czekamy na komunikat nowej administracji USA ws. tarczy"

"Czekamy na komunikat nowej administracji USA ws. tarczy"

- Polska czeka na jasny komunikat nowej
administracji amerykańskiej w sprawie instalacji w naszym kraju
elementów tarczy antyrakietowej - powiedział szef
gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak.

16.01.2009 | aktual.: 16.01.2009 10:21

Sławomir Nowak mówił w radiowych "Sygnałach Dnia", że przed kilkoma dniami rozmawiał z szefową Komisji Obrony Narodowej w Kongresie Amerykańskim - reprezentantką administracji demokratycznej - która przebywała w Polsce z delegacją amerykańską.

- Ona zapewniała, że cały projekt tarczy antyrakietowej pozostaje w mocy. Że oni mają trochę jeszcze czasu, żeby to wszystko zanalizować, przyjrzeć się dokumentom, ale że zobowiązań wcześniej podjętych nie mają zamiaru zmieniać - zaznaczył Nowak.

- Oczywiście, że czekamy na jasny komunikat nowej administracji w tej sprawie. Nie bardzo się tym ekscytujemy. Pewne rzeczy zostały, pewne rozwiązania zostały już rozpisane, są podpisane umowy - podkreślił szef gabinetu politycznego premiera.

Jak dodał, Polska negocjuje w tej chwili tzw. sofę, "czyli akt implementujący" podpisaną wcześniej umowę w sprawie tarczy, czyli to jak różne szczegóły techniczne mają być rozstrzygnięte.

Nowak skomentował także publikację dziennika "New York Times" z początku stycznia, w której napisał, że Ministerstwo Obrony USA rozważa "alternatywy" na wypadek, gdyby plany umieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach zostały odwołane przez nową administrację lub udaremnione przez rządy tych krajów.

Powołując się na anonimowych urzędników Pentagonu, dziennik napisał, że prace nad ewentualnymi innymi rozwiązaniami "koncentrują się na innych technologiach obrony rakietowej, w tym systemach rozmieszczanych na morzu, oraz ewentualnie na mobilnych rakietach przechwytujących rozmieszczanych na lądzie".

Nowak pytany, czy są jakieś oficjalne komunikaty ze strony amerykańskiej w tej sprawie, odpowiedział, że nie. - To jest tak, że w tym projekcie tarczy antyrakietowej jest miejsce i na instalacje nawodne, czyli na okrętach wojennych - tłumaczył Nowak. - Jedno nie wyklucza drugiego, więc podejrzewam, że ktoś pisał ten tekst nie do końca znający realia - zaznaczył. Zdaniem polityka, system instalacji nawodnych "nijak nie ma się do systemu stacjonarnego naziemnego".

- Jeśli są bazy lądowe na Alasce, w Kaliforni, w Colorado Springs, gdzie jest dowództwo, musi mieć komponent europejski również naziemny. To jest uzupełniane systemem nawodnym, czyli z okrętów - tłumaczył szef gabinetu politycznego premiera.

20 stycznia w Stanach Zjednoczonych kończy się kadencja George'a W. Busha; prezydent elekt Barack Obama zostanie zaprzysiężony na 44. prezydenta USA.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)