Czeka nas kolejny spór prezydenta z premierem
Kiedy upadł w Polsce komunizm? Zdaniem rządu, w czerwcu 1989 roku. Zdaniem prezydenta - dopiero we wrześniu. A według Polaków - w kwietniu, kiedy podpisano porozumienia Okrągłego Stołu. Wiele wskazuje na to, że obchody 20. rocznicy upadku komunizmu w Polsce wywołają spór na linii premier - prezydent i ostro podzielą scenę polityczną. Wszystko przez Lecha Wałęsę.
09.03.2009 13:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rząd planuje główne uroczystości obchodów upadku komunizmu w Polsce w czerwcu, w rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów parlamentarnych. Prezydent - trzy miesiące później, gdy upłynie 20 lat od powstania rządu Tadeusza Mazowieckiego. Jak nieoficjalnie ustalił serwis internetowy tvp.info, Kancelaria Prezydenta chce w ten sposób uniknąć eksponowania osoby skonfliktowanego z Lechem Kaczyńskim byłego prezydenta. Lech Wałęsa był bowiem twarzą czerwcowych wyborów, zaś symbolem pierwszego niekomunistycznego rządu siłą rzeczy jest Mazowiecki.
Przedstawiciele Kancelarii Prezydenta oficjalnie nie potwierdzają, że chodzi o Wałęsę. - Rocznica powołania gabinetu Tadeusza Mazowieckiego wydaje nam się bardziej trafna ze względu na rangę wydarzenia, jakim było powołanie pierwszego niekomunistycznego rządu - mówi Piotr Kownacki, szef Kancelarii Prezydenta. Nie zapadła jeszcze decyzja, czy uroczystości odbędą się 24 sierpnia - w rocznicę powołania Mazowieckiego na premiera, czy 12 września - kiedy oficjalnie został powołany cały gabinet.
Tymczasem rząd organizuje cykl imprez związanych z obaleniem komunizmu w czerwcu, w rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów do parlamentu. Były prezydent na pewno pojawi się na obchodach organizowanych przez rząd. Czy nie będzie to przeszkadzać prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu? - Nie jest tak, że prezydent dostaje wysypki, gdy widzi Lecha Wałęsę - zapewnia Kownacki.
Jak się jednak okazuje, dla Polaków najważniejszą datą 1989 roku nie był ani dzień powstania rządu Mazowieckiego, ani czerwcowe wybory, lecz podpisanie porozumień Okrągłego Stołu. Tak wynika z badań TNS OBOP przeprowadzonych na zlecenie serwisu internetowego tvp.info.
Na pytanie jakie wydarzenie powinno stać się symbolem upadku komunizmu w Polsce, 32% badanych wskazuje właśnie podpisanie porozumień Okrągłego Stołu (5 kwietnia 1989 r.), 19% - wybór Lecha Wałęsy na prezydenta RP (9 grudnia 1990 r.), a 11% podziela zdanie rządu i za symboliczną datę upadku komunizmu uznaje pierwsze częściowo demokratyczne wybory parlamentarne (4 czerwca 1989 r.). Za to lansowany przez Kancelarię Prezydenta wybór przez Sejm pierwszego niekomunistycznego premiera Tadeusza Mazowieckiego (24 sierpnia 1989 r.) wskazuje już tylko 10% badanych. 6% uważa, że komunizm skończył się wraz z wyborami do Sejmu I kadencji (27 października 1991 r.), a 13% nie wskazuje żadnej z wymienionych dat. Odpowiedzi "trudno powiedzieć" udzieliło 9% respondentów.
Telefoniczny sondaż przeprowadzono na grupie 1000 osób w dniach 25-26 lutego.
Katarzyna Borowska, Agata Kondzińska