Czego chciał Zandberg? "To byłoby dla niego ważne zadanie"
Partia Razem nie wejdzie do rządu. Magdalena Biejat przyznała, że lider ugrupowania Adrian Zandberg chciał "zająć się mieszkalnictwem", ale nie otrzymał do tego "narzędzi".
- Absolutnie chcemy poprzeć ten rząd i uważamy, że musi powstać - powiedziała w rozmowie z Polsat News Magdalena Biejat z partii Razem. Przyznała jednak, że rozmowy koalicyjne nie przebiegły tak, jak tego oczekiwano.
Razem ostatecznie nie wejdzie do rządu. - Wiem, że Adrian Zandberg chciałby zająć się mieszkalnictwem i że objęcie takiego resortu było dla niego ważnym zadaniem, którego chciałby się podjąć. Ale niestety nie udało nam się uzyskać gwarancji finansowania na poziomie 1 proc. PKB dla budowy mieszkań - stwierdziła Biejat. I dodała, że - by realizować określony program - potrzebne są konkretne narzędzia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Deklaracje PiS to lipa? "Żadne rozmowy się nie toczą"
Zapewniła też, że Razem było gotowe na kompromisy. I dodała, że mimo wszystko ten rząd "w porównaniu z rządem Prawa i Sprawiedliwości będzie zmianą na lepsze".
- Zaproponowaliśmy rozwiązania w kluczowych dla nas obszarach, nie udało nam się uzgodnić politycznie ze wszystkimi siłami gwarancji finansowych na realizację tych programów - oświadczył w piątek Adrian Zandberg. Politycy jego partii nie obejmą funkcji ministerialnych w rządzie Donalda Tuska.
Źródło: Polsat News