Trwa ładowanie...
d4c8vc2
07-07-2003 13:10

Czeczeńscy bojownicy nie przyznają się do zamachu

Nieuznawane przez Moskwę separatystyczne władze
Czeczenii odrzucają odpowiedzialność za sobotni zamach w Moskwie,
w którym zginęło co najmniej 15 osób. Mowa o tym w oświadczeniu
opublikowanym przez ich agencję Chechenpress.

d4c8vc2
d4c8vc2

"Rząd Czeczeńskiej Republiki Iczkerii nie ma nic wspólnego z zamachami w Moskwie. (...) Powtarzamy, że rząd Czeczeńskiej Republiki Iczkerii kategorycznie i bezwarunkowo odrzuca zamachy terrorystyczne i potępia wszelkie akty terroryzmu, niezależnie od tego, kto mógłby ich dokonać" - czytamy w oświadczeniu resortu spraw zagranicznych w gabinecie prezydenta Asłana Maschadowa.

Z podobnymi oświadczeniami wystąpili w ostatnich dniach dwaj przedstawiciele Maschadowa - Achmed Zakajew i Sałambek Maigow. W oświadczeniu maschadowskiego ministerstwa pojawiły się także oskarżenia pod adresem Moskwy i światowej społeczności.

"Zwracamy uwagę, że przyczyną zamachów samobójczych jest ludobójcza polityka Kremla w Czeczenii i brak woli ze strony wspólnoty międzynarodowej, by się jej przeciwstawić" - napisało nieuznawane przez Moskwę czeczeńskie MSZ.

Czeczeni podkreślają przy tym, że "raz jeszcze" oferują Moskwie rozmowy pokojowe z "prawowitym rządem demokratycznie wybranego prezydenta Asłana Maschadowa" i apelują do wspólnoty międzynarodowej o nakłonienie Rosji do podjęcia takich negocjacji.

Rosyjski prezydent Władimir Putin wykluczył tymczasem w poniedziałek możliwość rozmów z "terrorystami".

Zapowiedział też, że Moskwa nie zrezygnuje z przeprowadzenia 5 października w Czeczenii potępianych przez separatystów wyborów prezydenckich.

d4c8vc2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4c8vc2
Więcej tematów