Czechy zaostrzają obostrzenia. Do restauracji tylko z certyfikatem covidowym
1 listopada w Czechach zaczęły obowiązywać nowe restrykcje epidemiczne. Przepisy zakładają m.in., że pracownicy i właściciele restauracji są zobowiązani sprawdzać klientom zaświadczenia o szczepieniach lub testach.
01.11.2021 16:55
Przepisy przewidujące konieczność okazania certyfikatów covidowych przy wejściu do restauracji i barów weszły w życie w poniedziałek. Zgodnie z wprowadzonymi restrykcjami klienci nie zostaną obsłużeni, jeśli nie okażą potwierdzenia o szczepieniu, ważnego testu lub zaświadczenia o przebytej chorobie w ciągu 180 dni.
Właściciele lokali, którzy nie będą respektować zasad, mogą zostać ukarani grzywną w wysokości nawet trzech milionów koron, czyli około pół miliona złotych.
Od początku października czeskie władze informują o rosnących wskaźnikach zakażeń. W niedzielę potwierdzono 5081 nowych przypadków koronawirusa. Tak wysoki poziom zachorowań nie był tam notowany od kwietnia.
Zobacz też: Obostrzenia tylko dla niezaszczepionych? Wiceminister mówi o "bonusach"
Czechy zaostrzają restrykcje. W szkołach przeprowadzane są testy
W poniedziałek w szkołach ośmiu powiatów odbyły się obowiązkowe testy na obecność koronawirusa. Łącznie przetestowanych ma zostać 165 tys. uczniów. 8 listopada testy zostaną powtórzone. Rząd zdecydował też, że tego samego dnia testom poddani zostaną uczniowie kolejnych 23 powiatów.
Wszyscy uczniowie, którzy nie zostaną przetestowani, będą musieli w czasie pobytu w szkole nosić maskę ochronną klasy FFP2. Szkoła nie dopuści ich również do zajęć WF, a na stołówkach będą oni zobowiązani zachowywać półtorametrowy dystans od innych uczniów.
Nowe obostrzenia obejmują również czas ważności testów na obecność koronawirusa. Decyzją czeskich władz został on skrócony. Od teraz test antygenowy jest ważny 24 godziny, PCR - 72 godziny.