Czechy przyjęły porozumienie ws. tarczy antyrakietowej
Czeski rząd poinformował, iż oficjalnie przyjął porozumienie dyplomatyczne w sprawie rozmieszczenia na terytorium Czech radaru wchodzącego w skład amerykańskiej tarczy antyrakietowej.
Umowę musi teraz zatwierdzić czeski parlament. Szef rządu powiedział, że porozumienie trafi tam wraz z umową uzupełniającą, tzw. SOFA (Status of Forces Agreement), dotyczącą warunków, na których w Czechach stacjonować będą amerykańscy żołnierze.
W drugim dokumencie wciąż brakuje szczegółów dotyczących opodatkowania Amerykanów.
Politycy i dyplomaci liczą na to, że Czechy i USA mogłyby już za kilka tygodni całkowicie zakończyć negocjacje i podpisać obie umowy razem jeszcze w czerwcu lub lipcu.
Rząd będzie jednak musiał stoczyć ciężki bój w parlamencie. W Izbie Poselskiej - niższej izbie czeskiego parlamentu - dysponuje kruchym poparciem 102 z 200 deputowanych. W kwestii tarczy przeciwni planom rządzącej centroprawicy są nie tylko socjaldemokraci i komuniści, ale także niektórzy wchodzący do rządzącej koalicji posłowie Partii Zielonych. Waha się jeden ludowiec.
Gdy obie umowy zatwierdzi parlament, podpisze je prezydent Czech Vaclav Klaus.