Według informacji czeskiej prasy, zdjęcia do swego najnowszego filmu pornograficznego "Tak było", w którym - zgodnie ze scenariuszem - hitlerowcy gwałcą kobiety, kręcił w terezińskim muzeum czeski producent i aktor filmów porno, Robert Rosenberg.
W wypowiedzi dla największego czeskiego dzienika Mlada Fronta Dnes oznajmił, że sceny z Terezina nakręcił jako normalny turysta. Sceny porno będą doklejone do tego właśnie materiału filmowego - wyjaśnił. Nie ukrywał, że informacje o filmie porno z Terezina przekazał czeskim bulwarowym dziennikom, by zapewnić sobie reklamę.
Reżyser oświadczył, iż nie widzi niczego szczególnego w tym, że kręci film pornograficzny w miejscu, gdzie zginęły dziesiątki tysięcy osób. Jego zdaniem, film - nawet porno - o tematyce wojennej musi być kręcony w warunkach zbliżonych do naturalnych.
To skandal - powiedział dyrektor Muzeum w Terezinie, Jan Munk. Nikt nigdy nie wydał nikomu zgody na podobnie obrzydliwe projekty. Niestety, nie możemy się skutecznie bronić przeciwko takim jak ten szalonym pomysłom. Dodał, że i obecnie zarówno władze miasta i muzeum wystąpią do niemieckiej ambasady w Pradze z prośbą, aby niemieckie urzędy zabroniły dystrybucji pornograficznego filmu z Terezina.
Munk zapowiedział jednocześnie, że prawnik muzeum wystąpi z oskarżeniem Roberta Rosenberga o naruszenie dobrego imienia terezińskiego miejsca pamięci.
W latach 1940-45 do gestapowskiego więzienia, getta w Terezinie oraz obozu koncentracyjnego w pobliskich Litomierzycach hitlerowcy zwieźli ponad 200 tysięcy głównie żydowskich więźniów z Czech i innych krajów Europy. Na miejscu zginęło prawie 50 tysięcy z nich. Ponad 100 tysięcy dalszych - po deportacji - straciło życie w innych hitlerowskich obozach zagłady. (aka)
