Czat z Janem Łopuszańskim: nie chcemy zastąpienia Moskwy przez Brukselę
Jan Łopuszański (WP/Łukasz Wydrzyński)
(inf.własna)
Wygrana SLD w niedawnych wyborach była możliwa dzięki niskiej frekwencji wyborczej - takiego zdania jest Jan Łopuszański z Ligii Polskich Rodzin, gość piątkowego czata Wirtualnej Polski.
Tymczasem LPR musi znaleźć dla siebie miejsce w nowym sejmie i zastanowić się nad ewentualnymi sojuszami. Czy możliwe jest porozumienie np. z "Samoobroną"? _ Jakoś na razie nie miałem okazji spotkać się z przedstawicielami Samoobrony i jeszcze nie wiem, jakie są ich istotne pomysły. Przypuszczam, że w tej fazie kształtowania parlamentu i rządu od perspektyw współpracy Ligi czy Samoobrony najważniejsze są informacje o tym, z kim i na jakich warunkach zechce współpracować SLD_ - stwierdził nasz gość.
Liga jest znana jako ugrupowanie przeciwne wejściu naszego kraju do UE. Co oferuje w zamian? Jak mówił podczas czata Łopuszański, Polska musi współpracować z wieloma organizacjami międzynarodowymi, także z UE, także z jej krajami członkowskimi. UE też nie zdoła uniknąć takiej współpracy z Polską, ale to nie musi się odbywać na zasadzie poddaństwa. Nie chcemy zastąpienia Moskwy przez Brukselę - mówił polityk.
Tych wszystkich, którzy utożsamiają LPR jedynie z Radiem Maryja, poseł przekonywał, że jego partia działa na własny rachunek: Podziwiamy dokonania Radia, a program nasz adresujemy nie tylko do radiosłuchaczy Radia Maryja, ale do wszystkich Polaków.
Wyciągając wnioski z rezultatów wyborów, nasz rozmówca stwierdził: Jest w tej chwili wśród Polaków ogromna liczba ludzi pobitych, zgorszonych, przeżywających słusznie poczucie niesprawiedliwości. Co do wyborów, najistotniejszym faktem jest swoisty wymiar narodowej sprawiedliwości wobec AWSP i UW. Naród nie chce dalszego kontynuowania takiej polityki, jaką te formacje uprawiały.
Poseł LPR przedstawił postulaty partii dotyczące obniżki stóp procentowych. Według niego, potani to wszystkie kredyty. Zdaniem Łopuszańskiego,istnieje realna możliwość takiej serii obniżek rozłożonych w niedługim czasie, która pobudzi gospodarkę, a pobudzona gospodarka to jest przyrost wartości gospodarczej. Także pieniężnych w obiegu. Warto ryzykować - zachęcił polityk. (kar)