Czarzasty: Michnik jest w grupie trzymającej władzę
Nie wysłałem Lwa Rywina do Agory, nie znałem
go wtedy - zeznał przed sądem Włodzimierz Czarzasty.
Ocenił, że w grupie trzymającej władzę, która może wstrzymywać
prace nad punktami obrad rządu, wycofywać projekt ustawy o rtv z
Sejmu, wpłynąć na to, czy jedna firma kupi drugą, może być Adam
Michnik i "Gazeta Wyborcza".
24.02.2004 | aktual.: 24.02.2004 15:59
Sekretarz KRRiT, zapytany przez sąd, czy wie coś o grupie trzymającej władzę, wymienił Michnika. Powiedział, że jeśli jemu przypisuje się udział w takiej grupie, to musi uznać, że jest to dość nieudolna grupa, której nic się nie udaje, bo wszystko, co chciał wprowadzić do ustawy o rtv, jak dotąd z niej wypadło.
Zaznaczył, że w trakcie dziennikarskiego śledztwa w sprawie Rywina nie kontaktował się z nim żaden dziennikarz "Gazety Wyborczej".
Przedstawiciele Agory mówili wcześniej przed sądem, że "grupę trzymającą władzę" tworzą: Robert Kwiatkowski, Aleksandra Jakubowska, Włodzimierz Czarzasty i Lech Nikolski, były szef biura politycznego premiera, który teraz składa przed sądem zeznania. (iza)