Czarnoskóry dyplomata pobity w Kijowie
Amerykańska ambasada zażądała od władz ukraińskich, by uczyniły wszystko w celu odnalezienia winnych pobicia amerykańskiego dyplomaty w stolicy Ukrainy, Kijowie.
Rzecznik ambasady powiedział, że nie ma wątpliwości, iż było to przestępstwo o podłożu rasistowskim. Czarnoskórego Roberta Simmonsa, który pracuje w Uzbekistanie w amerykańskiej agencji pomocy międzynarodowej USAID, pobiła w sobotę w Kijowie grupa skinheadów. Towarzyszący mu biali nie ucierpieli.
Milicja pojawiła się na miejscu zajścia w chwili, gdy napastników już nie było. Ukraińskie MSZ wyraziło w środę ubolewanie z powodu incydentu i potępiło wszelkie formy rasizmu i ksenofobii.
Akty przemocy na tle rasistowskim są na Ukrainie relatywnie rzadkie - pisze AFP przypominając, że poprzedni znany miał miejsce w roku 2002, gdy na południu Ukrainy zabito studenta medycyny - Sudańczyka.