PolitykaCzarnecki znów w formie. Oto, co powiedział Timmermansowi

Czarnecki znów w formie. Oto, co powiedział Timmermansowi

- Timmermans jest jak kamikaze, który chce osiągnąć jakiś cel, a przy okazji popełnia samobójstwo - stwierdził Ryszard Czarnecki. To reakcja na zarzut wiceszefa KE, który stwierdził, że "biała księga" nie zawiera odpowiedzi na rekomendacje ws. praworządności.

Czarnecki znów w formie. Oto, co powiedział Timmermansowi
Źródło zdjęć: © PAP | Wiktor Dąbkowski
Natalia Durman

- To, co chcemy zobaczyć, to kroki do przodu. Aby je wykonać, potrzebujemy konkretnych odpowiedzi na rekomendacje, które przesłaliśmy. "Biała księga" ich nie zawiera - mówił Frans Timmermans po wtorkowym spotkaniu w Brukseli ministrów ds. europejskich państw UE. Wiceszef KE przedstawił na nim relację z obecnego stanu postępowania i kontaktów z Polską ws. procedury uruchomienia art. 7. Traktatu.

Co na to były wiceszef PE? - Timmermans jest jak kamikaze, który chce osiągnąć jakiś cel, a przy okazji popełnia samobójstwo. UE jest na skraju kryzysu, dalsze dzielenie Europy to oczywisty upadek. Timmermans stara się postawić Polskę pod ścianą. Myślę, że nie jest ważne, co UE powie. Ważne jest to, co sądzą polscy obywatele o wymiarze sprawiedliwości - a sądzili, że trzeba go zmienić i rząd to zrobił - komentował na antenie Telewizji Republika. Dodał, że "sędziowie to państwo w państwie".

"Biała księga" to odpowiedź rządu na oskarżenia dotyczące stwierdzenia o zagrożeniu dla praworządności. 100-stronicowy dokument przedstawił na ręce przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean Claude’a Junckera premier Mateusz Morawiecki.

Jak zapowiedział Timmermans, temat praworządności w Polsce wróci podczas kolejnych, kwietniowych rozmów szefów unijnych resortów. Wiceszef zadeklarował, że do tego czasu przekaże ocenę odpowiedzi polskiego rządu na rekomendacje.

Czarnecki przyznał, kto jest "prawdziwym playmaker'em"

Czarnecki mówił na antenie Telewizji Republika także o 100 dniach premierostwa Mateusza Morawieckiego. - To był trudny czas. Nowemu szefowi wiele problemów zwaliło się na głowę. Uważam, że się sprawdza i daje radę. Mateusz Morawiecki żadnych poważniejszych wtop nie ma. Docenia się, że jest to człowiek, który ma świetną kartę jeśli chodzi o przeszłość - komentował.

Po czym dodał: "Nie ukrywajmy, że wszyscy wiedzą, że prawdziwym playmaker'em jest Jarosław Kaczyński".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (197)