"Czarna skrzynka" Boeinga nadaje
Francuskie ekipy poszukiwawcze odebrały sygnał z "czarnej skrzynki" Boeinga 737, który w sobotę runął do Morza Czerwonego tuż po starcie z egipskiego kurortu Szarm el-Szejk - podały francuskie władze.
06.01.2004 | aktual.: 06.01.2004 13:00
Nie potwierdziły jednak wcześniejszej informacji egipskiej agencji prasowej MENA, że rejestrator parametrów lotu został już zlokalizowany.
Z katastrofy samolotu egipskiego towarzystwa Flash Airlines nikt się nie uratował. Na pokładzie było 148 osób, w tym 133 francuskich turystów, powracających do domu z urlopu w Szarm el- Szejk.
Po dokładnym umiejscowieniu "czarnej skrzynki" (a właściwie "czarnych skrzynek") Francuzi zamierzają wydobyć je przy pomocy zdalnie sterowanego podmorskiego robota.
"Odebrali sygnał, który może pochodzić od czarnej skrzynki, ale nie zlokalizowali skrzynek, odebrali po prostu sygnał. Dziś rano będą nadal próbowali zlokalizować skrzynki, a gdy to nastąpi, użyją robota" - powiedział Reuterowi przedstawiciel francuskich władz.
Dodał, iż trzeba jeszcze ustalić charakter sygnału. Jak się przypuszcza, wrak samolotu wraz z ciałami większości ofiar, spoczywa na głębokości około 400 metrów.
W katastrofie samolotu egipskiego towarzystwa Flash Airlines zginęły wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie - 148 osób. Większość pasażerów stanowili francuscy turyści, powracający do domu z urlopu w Szarm el-Szejk.