Katastrofa rosyjskiego myśliwca. Su‑25 runął na ziemię
W Kraju Nadmorskim w Rosji rozbił się myśliwiec Su-25 - poinformowało rosyjskie ministerstwo obrony. Pilot przeżył. Przyczyną katastrofy miała być awaria obu silników.
Według resortu obrony, myśliwiec uległ awarii z powodu usterki technicznej podczas "planowego lotu szkoleniowo-treningowego", który był wykonywany bez uzbrojenia.
Katastrofy lotnicze w Rosji
Katastrofa miała miejsce na niezamieszkałym terenie. Pilot zdążył się katapultować i przeżył. Został odnaleziony i ewakuowany przez grupę poszukiwawczo-ratowniczą. Nie odniósł obrażeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozmowy USA - Rosja. "Trump sam siebie wpuścił w pułapkę"
Według powiązanego z Siłami Powietrzno-Kosmicznymi kanału Fighterbomber w serwisie Telegram, przyczyną katastrofy była awaria obu silników.
Opancerzony poddźwiękowy szturmowiec Su-25, znany jako "Grach", jest eksploatowany od 1981 roku. Jest uzbrojony w dwulufowe 30-milimetrowe działko lotnicze Gsz-30-2 i może przenosić bomby lotnicze. Samolot jest przeznaczony do wsparcia wojsk lądowych i niszczenia celów w każdych warunkach pogodowych.
Jego maksymalna prędkość wynosi 950 km/h, a zasięg lotu — około 600 km.
To już druga katastrofa lotnictwa bojowego w ciągu tygodnia. 18 marca w obwodzie leningradzkim rozbił się śmigłowiec Mi-28. Ministerstwo obrony podało, że wykonywał planowy lot szkoleniowo-treningowy. Obaj członkowie załogi zginęli. Na ziemi nikt nie ucierpiał.
Od początku wojny przeciwko Ukrainie w Rosji rozbiło się co najmniej sześć Su-25.
Ukraina atakuje rosyjskie lotnisko
W skład Sił Powietrzno-Kosmicznych Rosji wchodzi 14 eskadr wyposażonych w Su-25. Łączna liczba samolotów wynosi około 200 sztuk. Ponad 80 z nich zostało zmodernizowanych do wersji Su-25SM.
Kilka dni temu Kijów zaatakował także tymczasowe lotnisko Rosjan w obwodzie biełgorodzkim, niszcząc dwa śmigłowce Ka-52 oraz dwa helikoptery Mi-8