Cyberataki na Polskę. Wicepremier ujawnia skalę i wskazuje na Rosję
Wicepremier Krzysztof Gawkowski, minister cyfryzacji, uczestniczył w inauguracji roku akademickiego w Bydgoszczy, gdzie uruchomiony został nowy kierunek studiów z zakresu cyberbezpieczeństwa. Szef resortu ujawnił, że Polska codziennie odpiera nawet 4 tys. cyberataków, a za ubiegłorocznym atakiem na Polską Agencję Prasową stali Rosjanie.
Co musisz wiedzieć?
- Polska każdego dnia mierzy się z 2–4 tys. cyberataków, z których 99 proc. jest skutecznie odpieranych.
- Wicepremier Krzysztof Gawkowski ujawnił, że za atakiem na Polską Agencję Prasową w 2024 roku stali Rosjanie.
- Nowy kierunek studiów z cyberbezpieczeństwa na Politechnice Bydgoskiej ma pomóc w walce z rosnącymi zagrożeniami.
Podczas inauguracji roku akademickiego na Politechnice Bydgoskiej wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podkreślił, że Polska każdego dnia odpiera od 2 do 4 tys. cyberataków. - Jako kraj odpieramy 99 proc. z nich - powiedział wicepremier. Wskazał, że cyberbezpieczeństwo staje się kluczowym elementem ochrony państwa, zwłaszcza w obliczu zagrożeń hybrydowych.
Ukraińskie akty dywersji w Polsce? "Rosja walczy z syndromem afgańskim"
Jakie są najważniejsze wyzwania cyberbezpieczeństwa w Polsce?
Minister cyfryzacji zwrócił uwagę, że cyberbezpieczeństwo wielu dziedzin życia codziennego obywateli. - Cyberbezpieczeństwo jest wszędzie tam, gdzie dzisiaj popatrzymy. Od spraw kluczowych dla państwa, czyli obszarów ochrony zdrowia, administracji, edukacji, ale jest i tam, gdzie jest sport, turystyka, rekreacja, rolnictwo -mówił minister cyfryzacji.
Gawkowski podkreślił, że Polska skutecznie odpiera większość ataków, ale liczba specjalistów w tej dziedzinie wciąż jest niewystarczająca. - Dlatego tak ważna jest rozbudowa kadr. Dlatego tak bardzo cieszy mnie otwieranie tutaj nowego kierunku – kierunku cyberbezpieczeństwa. Specjalistów w Polsce tej materii jest cały czas za mało - ocenił Gawkowski.
Czytaj również: Tragiczny wypadek łodzi w Nigerii. Co najmniej 26 osób utonęło
Kto odpowiadał za cyberatak na Polską Agencję Prasową?
Wicepremier odniósł się także do głośnego cyberataku na Polską Agencję Prasową, który miał miejsce w czerwcu 2024 roku. - PAP jest tym organem państwa i instytucją zaufania publicznego, która ma wydawać komunikaty zaufane, po to, abyśmy wiedzieli, co jest prawdą, a co nie. W czerwcu 2024 roku w PAP pojawił się atak hybrydowy polegający na wysłaniu do wszystkich rozgłośni radiowych w Polsce informacji, żeby podać ją na żywo, że w Polsce będziemy mieli mobilizację i idziemy na wojnę - mówił minister cyfryzacji.
Dodał, że dziś już wiadomo, kto stał za tym atakiem. - Byli to Rosjanie. To był atak tak pomyślany, aby w jednym czasie sparaliżować Polskę - zaznaczył wicepremier.
Przeczytaj również: Zawiesza działalność. Czerwony Krzyż ewakuuje się z Gazy
Minister Gawkowski podkreślił, że atak może przyjść z każdego miejsca na świecie. - Znacie tradycyjną wojnę. Nie było (jej - red.) długo na terytorium Europy i RP, ale łatwo ją sobie wyobrazić. To burza z piorunami. Cyberwojna to mgła. Nie widzimy zagrożenia, ale paraliżuje nam ona widoczność, wywołuje chaos, wprowadza emocje - stwierdził.
Polityk zaznaczył również, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo w sieci spoczywa na wszystkich użytkownikach. - Wspólnie tworzymy ekosystem cyberbezpieczeństwa. Błędy zaczynają się tam, gdzie jest pojedyncza jednostka. Jeżeli wyeliminujemy je u siebie, będziemy mogli być dumni z tego, że Polska, Europa i świat są bezpieczne - podsumował Krzysztof Gawkowski.