Zawiesza działalność. Czerwony Krzyż ewakuuje się z Gazy
Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża czasowo zawiesza aktywność w mieście Gaza z powodu eskalacji działań ze strony izraelskiej armii. MKCK przekazał, że wznowi działalność "kiedy tylko okoliczności pozwolą".
Co musisz wiedzieć?
- Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) ogłosił czasowe zawieszenie działalności w mieście Gaza z powodu nasilających się działań zbrojnych.
- Personel MKCK został przeniesiony do innych lokalizacji, ale organizacja nadal wspiera cywilów z biur w Dajr al-Balah i Rafah.
- W Gazie trwa kryzys humanitarny, a większość mieszkańców to wewnętrzni uchodźcy, co potwierdzają dane przekazane przez PAP.
Pierwsze informacje o zawieszeniu działalności MKCK w mieście Gaza pojawiły się w środę. Organizacja podkreśliła, że decyzja została podjęta ze względu na eskalację działań zbrojnych i konieczność zapewnienia bezpieczeństwa personelowi. "MKCK będzie nadal dążył do zapewniania wsparcia cywilom w mieście Gaza, kiedy tylko okoliczności pozwolą, z naszych biur w Dajr al-Balah i Rafah, które pozostają w pełni działające" - napisano w komunikacie organizacji.
Jak Czerwony Krzyż zamierza kontynuować wsparcie dla Gazy?
MKCK wyjaśnił, że mimo zawieszenia działalności w samym mieście, organizacja nadal dostarcza dary medyczne do kilku placówek medycznych. "Obejmuje to (...) robienie wszystkiego, by umożliwić ruch personelowi niosącemu pierwszą pomoc" - podano w komunikacie. Polowy szpital MKCK w Rafah pozostaje otwarty i udziela pomocy rannym z miasta Gaza.
Ukraińskie akty dywersji w Polsce? "Rosja walczy z syndromem afgańskim"
W oświadczeniu przypomniano, że MKCK działa w Gazie od dziesięcioleci. Po ostatniej intensyfikacji walk personel pozostał na miejscu tak długo, jak było to możliwe, by wspierać najbardziej potrzebujących. "Zapewniono, że MKCK zamierza powrócić do miasta Gaza tak szybko, jak tylko warunki na to pozwolą" - czytamy w komunikacie.
Jak wygląda sytuacja humanitarna w Strefie Gazy?
Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy rządzący tym terytorium Hamas napadł na południe Izraela, zabijając około 1200 osób i porywając 251. W niewoli pozostaje 20 żywych zakładników. Według kontrolowanych przez Hamas władz w izraelskim odwecie zginęło ponad 66 tys. Palestyńczyków.