Cukierek u wagi?
Pogotowie zabrało Katarzynę Piekarską (SLD) po tym jak w piątek zasłabła na sali sejmowej. Nikt nie chciał odpowiedzieć na pytanie, co stało się posłance. Posłowie nieoficjalnie podają, że prawdopodobnie zakrztusiła się cukierkiem.
Wcześniej przez dłuższą chwilę przebywała w sejmowym ambulatorium. W końcu przed wejście do Sejmu przyjechała karetka, do której przetransportowano krztuszącą się Piekarską.
Nikt nie chciał odpowiedzieć na pytanie, co stało się posłance. Posłowie nieoficjalnie podają, że prawdopodobnie zakrztusiła się cukierkiem.(iza)