PolskaCSW/ZPAF: wystawa fotografii Andrzeja Lecha

CSW/ZPAF: wystawa fotografii Andrzeja Lecha

W Galerii Małej CSW/ZPAF przy Pl. Zamkowym otwarta została wystawy fotografii Andrzeja J. Lecha pt. "Dziennik podróżny - Ameryka".

Prezentowane na wystawie fotografie powstały w Ameryce na Wschodnim Wybrzeżu m.in. w Jeresey City, Asbury Park, Newark. Wykonane zostały starym aparatem. Wszystkie - według kuratora wystawy Marka Grygla - charakteryzuje ponadczasowość, to zagadka datowania jego zdjęć. Gdyby nie dokładne podpisy nie wiedzielibyśmy dokładnie kiedy te fotografie zostały wykonane, i często również nie udałoby się nam rozpoznać utrwalonych na zdjęciach miejsc.

Na fotografiach Lecha utrwalony został krajobraz na pozór zwyczajny, jakieś ceglane przemysłowe zabudowania, biegnący w oddali tor kolejowy i telegraficzne druty, fragment cmentarza pod rozłożystym drzewem, trzypiętrowa kamienica. Nie ma na nich ludzi jedynie wytwory ich działalności, ale w jakimś zupełnie - poprzez swoją fizyczność - odrealnionym kontekście.

Andrzej J. Lech mieszka w USA. W latach 1981 - 1984 studiował fotografię artystyczną w Szkole Sztuk Pięknych w Ostrawie (Czechosłowacja) w pracowni Borka Sousedika.

Wystawia od 1981 roku. W 1983 roku był jednym z twórców programu znanego pod nazwą "Fotografia elementarna". Do 1987 roku prezentował swoje prace w galerii Foto-Medium-Art. W 1987 roku wziął udział w wystawie "Europejska nagroda fotograficzna młodych" we Frankfurcie n. Menem. W 1988 i 1989 uczestniczył jako jeden z dziesięciu polskich artystów w wystawie zbiorowej zatytułowanej "Polish Perceptions - Ten Contemporary Photographers, 1977 - 1988".

Lech brał udział w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych w Polsce i za granicą m.in. w Collins Gallery w Glasgow, w Aberdeen Gallery w Aberdeen, oraz w Kirkcadly Museum and Art. Gallery, Fife, w Szkocji.

Jego prace fotograficzne znajdują się w wielu zbiorach publicznych i prywatnych.

Wystawę można oglądać do 26 października. (mk)

Zobacz także:
galerię Andrzeja Lecha

cswzpafwystawa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)