Tę szczepionkę przyjęły miliony osób. Może powodować rzadką chorobę
Europejska Agencja Leków poinformowała, że bada związek szczepionki Johnson&Johnson z rzadką chorobą - zespołem Guillaina-Barrego. To choroba atakująca układ nerwowy.
Szczepionka Johnson&Johnson może mieć związek z rzadką chorobą. Amerykańska Agencja Żywności i Leków zaktualizowała jej opis, dodając ostrzeżenie o ryzyku wystąpienia zespołu Guillaina-Barrego przez 42 dni po przyjęciu dawki.
Jak podaje PAP, "w USA zgłoszono 100 przypadków GBS po zaszczepieniu substancją J&J, 95 z nich wymagało hospitalizacji, jeden skończył się śmiercią".
Miliony dawek Johnson&Johnson w USA i Europie
Tymczasem w całych Stanach Zjednoczonych szczepionkę J&J podano ok. 12,8 milionom osób. Z kolei w Unii Europejskiej do punktów szczepień dostarczono 18,6 miliona dawek preparatu.
Podejrzany związek szczepionki z rzadką choroba atakującą układ nerwowy człowieka badają także Brytyjczycy.
Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Lewica przygotowała "Księgę błędów i zaniechań rządu PiS"