"Corriere della Sera": dwaj polscy bezdomni zmarli z zimna we Florencji i Mediolanie
Dwóch bezdomnych Polaków zmarło z zimna we Włoszech; jeden we Florencji, a drugi w Mediolanie. W sumie osiem osób zmarło z wychłodzenia w ciągu 48 godzin - podała włoska agencja Ansa i dziennik "Corriere della Sera". W niemal całym kraju panują mrozy i przymrozki. W wielu regionach leży śnieg.
07.01.2017 | aktual.: 07.01.2017 17:25
W nocy z piątku na sobotę we Florencji zmarł 49-letni bezdomny Polak. Jego ciało znaleźli przechodnie w ogrodzie nad rzeką Arno i wezwali natychmiast karabinierów.
Zwłoki polskiego bezdomnego, który miał 66 lat, znaleziono także w opuszczonym budynku 5 stycznia w południowej dzielnicy Mediolanu. Karabinierzy dostali informację w wyniku anonimowego zgłoszenia dopiero w sobotę.
W obu przypadkach karabinierzy prowadzą postępowanie, by potwierdzić wstępne hipotezy, że mężczyźni zmarli z wychłodzenia.
Na ratunek bezdomnym w Rzymie pospieszyli wolontariusze. Szacuje się, że na ulicach Wiecznego Miasta koczuje około 3 tysięcy ludzi. Otwarto dla nich w nocy kilka stacji metra. Przygotowano także miejsca noclegowe.
Wyjątkowo ostra zima panuje przede wszystkim w centrum i na południu Włoch, między innymi w regionach Marche i Abruzja, które ucierpiały w niedawnych trzęsieniach ziemi, a także w Kampanii i w Apulii.
Władze miasta Campobasso w regionie Molise, gdzie leży ponad metr śniegu, zaapelowały do mieszkańców, by nie wychodzili z domów.
Mróz utrzymuje się też na wyspie Capri w Zatoce Neapolitańskiej, co uważa się za wyjątkowo rzadkie zjawisko meteorologiczne.