Córka Saddama oskarża zdrajców o oddanie Bagdadu
Najstarsza córka obalonego dyktatora
Iraku Saddama Husajna, Raghad, oświadczyła, że upadek
Bagdadu nastąpił w wyniku "zdrady" najbliższych współpracowników
ojca, co pozwoliło siłom amerykańskim na opanowanie miasta.
01.08.2003 19:45
"To był wielki szok. Ludzie, którym absolutnie ufał, zdradzili go", powiedziała w wywiadzie dla arabskiej telewizji Al-Arabija w Jordanii, gdzie uzyskała azyl wraz z siostrą i dziećmi.
Bagdad został zdobyty przez Amerykanów 9 kwietnia.
Córki Saddama Husajna, Raghad i Rana, przybyły w czwartek z dziewięciorgiem dzieci do stolicy Jordanii, Ammanu, gdzie, jak powiedział przedstawiciel miejscowych władz, będą korzystać z "jordańskiej ochrony".
Raghad i Rana wyszły za mąż za dwóch braci: za generała Husajna Kamela i Saddama Kamela. W latach 90. uciekły z mężami do Jordanii, ale zwabiono je z powrotem do Bagdadu. Kiedy się tam zjawiły, ich mężowie zostali straceni na polecenie Saddama, który podejrzewał, że przekazali zachodniemu wywiadowi informacje dotyczące irackiego programu zbrojeń.
Raghad powiedziała w czerwcu londyńskiemu "Sunday Times", że nie widziała ojca od czasu inwazji amerykańsko-brytyjskiej, lecz wierzy, że Saddam żyje.