Coraz więcej Czeczenów przekracza polską granicę
Ilu uciekinierów z dawnego ZSRR przybywa rocznie do Polski?
W ub.r. było to 6,4 tys. osób, a w obecnym - ponad 4 tys. Zdecydowana większość to Czeczeni. Teraz
zauważamy wzrost liczby uchodźców - mówi "Gazecie Wyborczej" Jan Węgrzyn, dyrektor Urzędu ds. Cudzoziemców.
15.09.2007 | aktual.: 15.09.2007 07:09
W Bieszczadach na pasie granicznym zmarły trzy czeczeńskie dziewczynki. Dlaczego doszło do tej tragedii? - pyta gazeta.
Ich matka była przekonana o tym, że jest na Słowacji. Z jej urywanych wypowiedzi wynika, że przemytnik, który przeprowadzał ją przez granicę, wskazał drogę do Bratysławy - twierdzi Węgrzyn.
Pracuję tu siedem lat i z tak tragicznym wydarzeniem spotykam się po raz pierwszy. Uchodźcy z krajów d. ZSRR w 99,9% przekraczają naszą granicę legalnie. Polska jest dla nich pierwszym bezpiecznym krajem, który udziela im schronienia - mówi Węgrzyn.
Wystarczy ustne oświadczenie cudzoziemca: "Jestem uchodźcą, chcę pozostać w waszym kraju" i jest on kierowany do ośrodków dla uchodźców.
Ale żeby dotrzeć do polskiego urzędnika i złożyć to oświadczenie, trzeba mieć wizę. Wśród Czeczenów rozeszła się plotka, że po wejściu Polski do strefy Schengen już nie przekroczą naszej granicy. To nieprawda. Podobna plotka krążyła w 2004 r. przed przystąpieniem Polski do UE - mówi Węgrzyn. (PAP)