Coraz mniejsze szanse na stabilizację w Iraku
Możliwości przywrócenia przez
USA prawa i porządku w Iraku są coraz bardziej ograniczone, a
niebezpieczeństwo zapanowania chaosu w tym kraju coraz większe -
sądzą eksperci amerykańscy. Ich zdaniem o przyszłości Iraku
zadecydują najbliższe 3 miesiące.
18.07.2003 | aktual.: 18.07.2003 07:47
Zespół 5 niezależnych ekspertów, którzy zbadali sytuację na miejscu na przełomie czerwca i lipca, opracował raport, w którym apeluje do rządu prezydenta Busha, by zapewnił szerszy udział sił międzynarodowych w procesie odbudowy Iraku. Traktowanie sytuacji w tym kraju wg utartych schematów jest "bardzo szkodliwe" - piszą autorzy raportu.
Eksperci zalecają, by wszystkim podejmowanym wysiłkom zapewniono niezwłocznie nadzwyczajne przyspieszenie. Wskazują na potrzebę natychmiastowego zwiększenia funduszy i znalezienia personelu niezbędnego dla odbudowy, włącznie ze znacznie większą liczbą Irakijczyków. Niezbędne też jest ich zdaniem poprawienie sposobu komunikowania się z Irakijczykami, a także zapewnienie sukcesu nowo powołanej tymczasowej irackiej Rady Rządzącej.
Zespół przebywał w Iraku na zaproszenie ministra obrony USA Donalda Rumsfelda w dniach od 27 czerwca do 7 lipca. Na jego czele stał były pracownik Pentagonu za prezydentury Billa Clintona John Hamre, który obecnie stoi na czele waszyngtońskiego Ośrodka Międzynarodowych Studiów Strategicznych.