Coraz mniej pieniędzy z ministerstwa na przeszczepy
Ministerstwo Zdrowia tnie kasę na przeszczepy. Na ten rok przeznaczyło o 25 mln zł mniej niż w 2007 roku, choć ten dla polskiej transplantologii był jednym z najgorszych w historii - alarmuje "Metro".
14.02.2008 | aktual.: 14.02.2008 01:34
W całej Polsce na przeszczep czeka dziś blisko 1600 osób. Najwięcej chorych oczekuje nowej nerki - ponad 1100, nowego serca - 226. Te liczby mogą się zwiększyć. W tym roku bowiem Ministerstwo Zdrowia na wszystkie świadczenia transplantologiczne zawarło ze szpitalami umowy na 114 mln zł. To o 25 mln mniej niż przed rokiem.
Informacja o zmniejszeniu nakładów na przeszczepy jest dla polskiej transplantologii ciosem - mówi prof. Wiesław Wiktor Jędrzejczak, krajowy konsultant w dziedzinie hematologii, członek Krajowej Rady Transplantacyjnej. W poprzednich latach wykonywano ok. 1300 przeszczepów rocznie, w ubiegłym roku było ich zaledwie 992, czyli o 40% mniej.
Dlaczego zatem na ten rok zaplanowano mniej środków? Prof. Piotr Kaliciński, przewodniczący Krajowej Rady Transplantacyjnej, tłumaczy, że tegoroczne kontrakty podyktowane są m.in. statystykami właśnie z 2007 r. Kwota ta została po prostu dostosowana do dzisiejszej sytuacji w transplantologii. Rzeczywiście jest to mała suma, jednak otrzymaliśmy od Ministerstwa Zdrowia zapewnienie, że jeżeli uda się nam zrealizować więcej przeszczepów, to resort także je sfinansuje - informuje prof. Kaliciński. (PAP)