Co z wolną Wigilią? Sejm zdecydował
Sejm uchwalił nowelizację ustawy, która ustanawia Wigilię dniem wolnym od pracy. Zmiany wejdą w życie od przyszłego roku.
27.11.2024 | aktual.: 27.11.2024 22:06
Sejm we środę uchwalił nowelizację ustawy, która ustanawia Wigilię dniem wolnym od pracy. Za było 403 posłów, przeciw 10, wstrzymało się 12. Zgodnie z zapisami poprawki zmiany wejdą w życie od przyszłego roku.
Wcześniej Sejm odrzucił m.in. poprawki PiS i Lewicy, by Wigilia była wolna już od tego roku.
Szybkie tempo prac ws. wolnej Wigilii
W Sejmie we środę odbyło się drugie czytanie projektu Lewicy w sprawie ustanowienia 24 grudnia dniem wolnym od pracy. Sejmowe komisje na wtorkowym posiedzeniu zaproponowały, by zmiany weszły w życie od przyszłego roku.
Pierwsze czytanie projektu przeprowadzono 8 listopada. Sejm zdecydował wówczas o skierowaniu go do dalszych prac w dwóch sejmowych komisjach - Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Gospodarki i Rozwoju.
We wtorek komisje na wspólnym posiedzeniu pozytywnie zaopiniowały proponowaną regulację. Jednocześnie opowiedziały się za poprawką Koalicji Obywatelskiej, by nowe przepisy weszły w życie od 1 lutego 2025 r.
Wolna Wigilia - pomysł Lewicy
W projekcie Lewicy zaproponowano ustanowienie 24 grudnia dniem wolnym dla wszystkich pracowników, w tym pracowników placówek handlowych, dla których obecnie – zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta – Wigilia jest dniem roboczym do godziny 14.
W uzasadnieniu projektu Lewicy podkreślono, że Wigilia to ważny dzień dla wszystkich pracowników i ich rodzin, którzy spędzają ten czas kultywując m.in. tradycje religijne. "Należy zauważyć, że z tego względu pracodawcy często decydują się na skrócenie czasu pracy do godziny 12.00 lub 13.00, w celu zapewnienia bezpiecznego powrotu pracowników do domu, do swoich bliskich. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że dzień wolny będzie obowiązywał dla wszystkich pracowników, również pracowników placówek handlowych, którzy pracują tego dnia do godz. 14.00" - napisali autorzy projektu.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Wrzawa w Sejmie. Wstał nawet Kaczyński