Co wyniknie z delegalizacji Związku Polaków?
Delegalizacja Związku Polaków na Białorusi jeszcze bardziej pogorszy stosunki polsko-białoruskie - uważa Rafał Sadowski z Ośrodka Studiów Wschodnich. Dodaje jednak, że takie działanie mogłoby zwiększyć pomoc zachodu dla organizacji społecznych na Białorusi.
27.05.2005 | aktual.: 27.05.2005 14:13
Białoruski minister sprawiedliwości Wiktar Haławanau oświadczył, że jeśli Związek Polaków nie przeprowadzi powtórnego zjazdu, to jego resort wystąpi do sądu o likwidację organizacji. Rafał Sadowski powiedział, że takie groźby mogą znaczyć, iż prezydent Aleksander Łukaszenka chce uczynić z Polaków wroga, przeciwko któremu mógłby budować poparcie. Białoruski prezydent podkreślał dotychczas, że w jego kraju nie ma konfliktów etnicznych.
Zdaniem Sadowskiego, gdyby Związek został zdelegalizowany, państwa zachodnie mogą podjąć bardziej zdecydowane kroki wobec władz w Mińsku. Mogą też zwiększyć pomoc dla białoruskich organizacji społecznych. Po delegalizacji Związku białoruscy Polacy mogliby powołać nową organizację lub działać nielegalnie.