Co wybierze prezydent? Schwarzeneggera, czy szczyt UE?
Zdaniem szefa UKIE Mikołaja Dowgielewicza jest szansa na uniknięcie sporu, kto przyjedzie na unijny szczyt 11 grudnia w Brukseli, gdyż prezydent powinien być tego dnia w Poznaniu.
27.11.2008 | aktual.: 27.11.2008 18:23
- Jak rozumiem, prezydent wybiera się do Poznania, by wziąć udział w bardzo ważnym wydarzeniu. Będzie otwierał spotkanie wysokiego szczebla. Mam nadzieję, że sprawdzą się pogłoski, że Arnold Schwarzenegger będzie tego dnia w Poznaniu - powiedział w Brukseli Dowgielewicz.
11 grudnia rozpocznie się w Poznaniu finalna część negocjacji na międzynarodowej konferencji klimatycznej Narodów Zjednoczonych (COP14) z udziałem sekretarza generalnego ONZ oraz ministrów i szefów delegacji z całego świata. Ma zakończyć się w piątek 12 grudnia przyjęciem porozumienia, o ile uda się je wypracować.
Dokładnie w tych samych dniach 11 i 12 grudnia w Brukseli odbędzie się szczyt europejski, który także poświęcony będzie sprawom klimatycznym, ale w łonie samej UE. Francuskie przewodnictwo zabiega o osiągnięcie porozumienia dotyczącego tzw. pakietu klimatyczno-energetycznego, czyli rozwiązań legislacyjnych, które sprawią, że UE o 20% zmniejszy emisję CO2 do 2020 roku.
Myślę, że jest szansa, aby uniknąć sporu na ten temat (kto będzie reprezentować Polskę na szczycie w Brukseli). Myślę, że premier powinien być w Brukseli, a prezydent powinien być w Poznaniu" - powiedział Dowgielewicz. (jks)
Inga Czerny