Co stało się z 17‑latką, która wpadła do rzeki?
Policja, straż pożarna i straż miejska poszukują 17-letniej dziewczyny, która w wczesnym popołudniem w Mysłowicach (Śląskie) wpadła do rzeki Przemszy.
27.09.2010 | aktual.: 27.09.2010 17:33
Jak poinformował młodszy aspirant Daniel Sadowski z mysłowickiej policji, nastolatka około 13.00 siedziała z czterema koleżankami pod mostem łączącym Mysłowice z Sosnowcem. Dziewczyny prawdopodobnie spędzały tam wagary.
- 17-latka siedziała na podwalinach filarów mostu, tyłem do rzeki. W pewnej chwili straciła równowagę, spadła do wody i zniknęła z oczu koleżankom - relacjonował Sadowski.
Mimo szybkiego wezwania policji, w ciągu pierwszych godzin po wypadku nie udało się odnaleźć uczennicy. Do poszukiwań zaangażowano ok. 20 policjantów, a także strażaków i strażników miejskich.
Prowadzone przez nurków przeszukiwanie dna głębokiej w tym miejscu na ok. dwa metry rzeki utrudniają wezbrany po ulewach nurt i znikoma przejrzystość wody.