Co sie stało z polską kiełbasą?
Na środową uroczystość przejęcia przez Polskę środkowo-południowej strefy w Iraku rządowym samolotem przewieziono na Bliski Wschód ponad dwie tony kiełbasy. Z lotniska w Kuwejcie skrzynie z tym rarytasem odbierali polscy żołnierze, którzy mieli go przetransportować do Iraku. Kiełbasy jednak w czasie uroczystości nie podano.
04.09.2003 17:05
W Obozie Babilon próżno szukać kogoś, kto wie, co się stało z tym transportem. "Najzwyczajniej nie wiem tego" - powiedział rzecznik dowódcy strefy generała Andrzeja Tyszkiewicza, major Andrzej Wiatrowski.
Biskup polowy Wojska Polskiego generał Sławoj Leszek Głódź jest przekonany, że kiełbasa przyleciała tym samym samolotem, co on. "Kiełbasa na pewno jest, było dwie tony, sam widziałem" -zapewniał jeszcze w środę wieczorem dziennikarzy.
"Słyszałem, że kiełbasa jest. Podadzą ją pewnie wtedy, kiedy zzielenieje" - powiedział jeden z żołnierzy.
Niemal każdego dnia w Obozie Babilon podawane są na śniadanie amerykańskie kiełbaski, ale - zdaniem nie tylko Polaków - nie umywają się do prawdziwej kiełbasy.
Nie było kiełbasy dla żołnierzy, za to w środę po uroczystościach były kabanosy, ale dla VIP-ów, którzy spotykali się z szejkami. Zdaniem niektórych uczestników, niewiele brakowało, aby doszło do skandalu - muzułmanie nie jedzą mięsa wieprzowego.