Co poszło nie tak na Mazurach? Pogoda idealna, a w majówkę zapełnił się jeden hotel
W kalendarzu była szansa na dziewięć dni wolnego, prognozy pogody były najlepsze od lat, ale na Mazurach dzikich tłumów nie ma. W Giżycku tylko jeden hotel ogłosił, że ma zarezerwowane wszystkie miejsca, a ceny czarterów luksusowych jachtów tuż przed 1 maja spadły niemal o połowę.
30.04.2024 14:31
- Mamy otwarcie sezonu, na które czekaliśmy od dekady. Łatwo dostępne dziewięć dni wolnego, prognozy zapowiadały piękną pogodę, w każdym porcie jest jakieś wydarzenie, koncert. Mimo to, nie można powiedzieć, aby groziły nam dzikie tłumy i szaleństwo -komentuje w rozmowie z WP Robert Kempa, dyrektor Centrum Promocji i Informacji Turystycznej w Giżycku.
Jak podaje, zaledwie jeden hotel w mieście zgłosił, iż będzie miał wynajęte wszystkie pokoje. Wskaźnik rezerwacji miejsc w placówkach raportujących do Informacji Turystycznej w Giżycku wynosi 79 proc. Najlepiej poradziły sobie hotele 4-gwiazdkowe oraz obiekty z własną linią brzegową - 95 proc. zajętych miejsc. Popularne miejsce wypoczynku to również agroturystyczne pensjonaty wokół miejscowości Kruklanki-Jeziorowskie-Brożówka, gdzie zajętych jest 92 proc. miejsc noclegowych.
Jak tłumaczy Kempa, "turyści lubią, kiedy jezioro i przyroda są na wyciągnięcie ręki".
Rozmówca WP podkreśla, aby w planowaniu wypoczynku nie polegać na danych "znanego internetowego serwisu rezerwacyjnego", który podaje, iż wolne miejsca w Giżycku i okolicy są niemal wyczerpane. Taka polityka miałaby zachęcać do impulsywnego zamawiania noclegów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Majówka Mazurach. "Czekamy na przyjazdy"
- W praktyce nie ma problemu ze znalezieniem miejsc, nawet dla osób, które podejmą decyzje o przyjeździe w tej chwili. Trudniej natomiast będzie z apartamentami, ale i w tej grupie znajdą się jeszcze interesujące oferty. Nadal czekamy na przyjazdy - deklaruje szef centrum promocji.
W Giżycku są obiekty, które mimo doskonałego położenia sprzedały zaledwie jedną trzecią miejsc noclegowych. Ponadto okazało się, że miasto będące jednym z centrów życia Mazur opustoszeje już w sobotę 4 maja. Jednym z wyjaśnień jest, że turyści obawiają się korków drogowych podczas powrotów w ostatnim dniu przedłużonego weekendu.
W Giżycku i okolicach ceny noclegów wynoszą: 660 zł za pokój w hotelu, 400 zł apartament i 300 zł za domek lub nocowanie w rodzinnym pokoju w agroturystyce.
Telewizja TVN24 podała, że w również w Augustowie (woj. podlaskie) są wolne miejsca w pensjonatach oraz w ośrodkach wynajmujących domki. Lokalny przedsiębiorca poinformował, że nadal czeka na gości, chcących wynająć domek 4-osobowy za 300 zł za dobę.
Jacht szuka załogi. Ceny spadły o 400 zł
Jak dowiaduje się WP, ceny czarterów najdroższych i luksusowych jachtów zostały znacznie obniżone. Powód? Brak zainteresowania. Zgodnie z cennikami na 2024 rok u kilku wiodących firm czarterowych największe 10-metrowe jednostki miały być wynajmowane po 900 zł za dobę. 27 i 28 kwietnia wynajmujący ogłaszali promocje, w których cena czarteru spadła do 500 zł za dobę.
Jak duża jest walka o klienta - pokazały wpisy na jednym z internetowych forów. Przedsiębiorca zaoferował, że w przypadku zainteresowania czarterem nie tylko obniży cenę, ale gotowy jest przypłynąć po załogę do portu w Piszu lub Rucianem-Nidzie.
"Na wodzie start sezonu należy określić jako 'połowiczny', ale to też potwierdzenie pewnego zauważalnego już od kilku lat trendu, przesuwania się owego startu bliżej Bożego Ciała, a więc pewniejszej i cieplejszej pogody. Na tegoroczną pogodę nie ma co narzekać" - komentują pracownicy IT w Giżycku.
Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski