PolskaCo politycy będą robić 10 kwietnia, w drugą rocznicę katastrofy smoleńskiej?

Co politycy będą robić 10 kwietnia, w drugą rocznicę katastrofy smoleńskiej?

Dariusz Joński (SLD) będzie w Niemczech, Paweł Olszewski (PO) ma obowiązki parlamentarne, a Wojciech Penkalski (RP) będzie odpoczywał. Czy nie ma nic do wspominania? - To co było, to jest historia, trzeba trwać dalej, a nie kupczyć katastrofą smoleńską - mówi poseł RP.

03.04.2012 | aktual.: 03.04.2012 14:30

- Wyobrażam sobie, co będzie działo się 10 kwietnia - dodaje Joński. - Jarosław Kaczyński będzie podjudzał społeczeństwo - mówi rzecznik SLD. - To stwierdzenie to chamstwo - komentuje Patryk Jaki (SP). - Jarosław Kaczyński ma moralny obowiązek organizacji takich spotkań, jeśli ludzie tego potrzebują - mówi Jaki.

Stanisław Żelichowski (PSL) uczci ten dzień w spokoju i zadumie, i również ma pewne obawy co do organizowanych przez PiS zgromadzeń. - Nie chciałbym żeby obchody przeobrażały się w jakieś pochody z lampionami, to oczernia pamięć po zmarłych - mówi poseł PSL.

- Te spotkania są potrzebne by przypominać, że nie znamy całej prawdy - podkreślają politycy SP i PiS. - Mam jednak nadzieję, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie będzie blokowała tych spotkań - mówi Mariusz Błaszczak (PiS). - Nie rozumiem, dlaczego ktoś chciałby przeszkadzać PiS-owi dalej się kompromitować - dziwi się tym zarzutom Żelichowski.

- Po raz kolejny PiS wykorzystuje szaleństwo smoleńskie do swoich celów - dodaje Olszewski. - Jeśli czczenie pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej to jest szaleństwo, to jestem ciekaw co oni robią 1 listopada - ripostuje Adam Rogacki (PiS).

Reporter: Dominika Leonowicz, Zdjęcia: Tomek Górski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (421)