PolskaCo obiecuje Marcinkiewicz?

Co obiecuje Marcinkiewicz?

Naprawa państwa, ugruntowanie bezpieczeństwa Polski, ekonomiczne i społeczne wzmocnienie rodziny i skuteczna polityka społeczna, solidarna polityka gospodarcza oraz rozwój rolnictwa i obszarów wiejskich - to w ocenie premiera Kazimierza Marcinkiewicza "pięć generalnych zagadnień" programu jego rządu. Premier wygłosił w czwartek w Sejmie expose.

Co obiecuje Marcinkiewicz?
Źródło zdjęć: © PAP

10.11.2005 | aktual.: 10.11.2005 17:46

Obraz

Polska jest zepsuta

W ocenie Marcinkiewicza najistotniejszym elementem programu rządu jest naprawa państwa. Polskie państwo jest zepsute w dwojakim sensie. Zepsute na podobieństwo mechanizmu, który nie wypełnia należycie funkcji, dla których został stworzony. I zepsute moralnie. W takich warunkach sprawowanie władzy nie może być skuteczne. Polacy nie mogą darzyć instytucji takiego państwa szacunkiem i zaufaniem - podkreślił premier.

Jak dodał, państwo zepsute i słabe ma zły wpływ na gospodarkę i społeczeństwo.

Premier powiedział, że "z poczucia niespełnienia" powstały zręby programu budowy IV Rzeczypospolitej. Nie ma być ona zaprzeczeniem trzeciej, tylko urzeczywistnieniem jej niespełnionych nadziei. Nadziei, jakie spełniać powinno, państwo suwerenne, demokratyczne i solidarne - ocenił.

Chcemy odebrać państwo pasożytującym na nim patologicznym układom i nieformalnym grupom nacisku. Chcemy je oddać jego prawowitym właścicielom - obywatelom Rzeczypospolitej. Polacy pilnie potrzebują państwa, które nie będzie stolikiem do brydża dla partii rozgrywanych między politykami, ludźmi biznesu, aktualnymi i byłymi funkcjonariuszami służb specjalnych i pospolitymi gangsterami - powiedział premier.

Sprawiedliwość i Prawo

Naprawa polskiego wymiaru sprawiedliwości ma dla mojego rządu pierwszoplanowe znaczenie - oświadczył premier. Podkreślił, że przewlekłość postępowań przed polskimi sądami jest jednym z problemów, które nie mogą dłużej czekać na działania parlamentu i rządu.

Jest oczywiste, że wyroki w imieniu Rzeczypospolitej mogą wydawać jedynie tacy sędziowie, których ręce nie są splamione przestępstwami lub współpracą ze światem przestępczym. Dla takich osób nie będzie również miejsca w prokuraturze i policji. Podobnie jak dla tych, którym brak profesjonalizmu i niejasne powiązania nie dają rękojmi lojalności wobec niepodległego państwa - zapowiedział premier.

Poinformował, że rząd ma przygotowane projekty kodeksów karnych, które przewidują m.in. podwyższenie kar za najpoważniejsze przestępstwa z użyciem przemocy przeciwko życiu, zdrowiu i wolności; ograniczenie warunków przedterminowego zwolnienia dla wielokrotnych recydywistów i członków mafijnych grup przestępczych; wprowadzenie kary konfiskaty mienia pochodzącego z ciężkiego przestępstwa oraz przestępstwa o charakterze korupcyjnym.

Marcinkiewicz zapowiedział znowelizowanie ustawy o policji, która "zdynamizuje tę służbę". Jeśli na około 100 tysięcy policjantów tylko 8,5 tys. jest w codziennym kontakcie z obywatelami, to znaczy, że biurokratyzacja bezpieczeństwa i porządku publicznego zaszła u nas naprawdę za daleko - oświadczył premier. Potwierdził też chęć zlikwidowania Wojskowych Służb Informacyjnych. Zapowiedział, że te likwidacja nie stworzy dla Polaków żadnego zagrożenia.

Jak zauważył, problematyka służb specjalnych zazwyczaj nie jest tematem expose premiera, w zdrowym państwie ich działalność winna skrywać mgiełka tajemnicy. Jednak, podkreślił, niechlubna rola służb specjalnych w III RP zmusza do złamania tego dobrego obyczaju.

Państwo może być tanie

Premier Kazimierz Marcinkiewicz powiedział, że sprawne państwo może być państwem tanim. Chodzi o stworzenie taniej, efektywnej i przyjaznej dla obywateli administracji. Oznacza to konieczność uproszczenia struktury, wyeliminowania dublujących się kompetencji i zadań, likwidacji instytucji o zbliżonych celach - ocenił premier.

Jak wyjaśnił, chodzi o połączenie Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w jeden Urząd Antymonopolowy, a także konsolidacje wielu urzędów i inspekcji państwowych w bardziej sprawne instytucje.

Premier podkreślił, że tanie i skuteczne państwo to również stosowanie najnowocześniejszych metod informatycznych w procesach zarządzania. Zapewnił, że jego rząd wprowadzi nowy kodeks wyznaczający cztery zasady postępowania najwyższych urzędników w państwie - są to uczciwość, jawność, honor i skromność.

Solidarna gospodarka

Marcinkiewicz oświadczył, że rząd zbudował program rozwoju gospodarczego poprzez zatrudnienie. Będzie on programem pragmatycznym, bo taka jest gospodarka - dodał.

Premier zapowiedział, że rząd podejmie działania zmierzające do podnoszenia kwalifikacji przez osoby obecnie bezrobotne oraz wprowadzi nowoczesny program kształcenia ustawicznego, doskonalenia i aktywizacji zawodowej.

Brak zatrudnienia ma swój destrukcyjny wpływ na dochody budżetu państwa, zasobność systemu emerytalnego, poziom finansowania służby zdrowia. Wreszcie ma kapitalny wpływ na tempo wzrostu gospodarczego - ocenił premier.

Dodał, że często powody dla których rynek "pracy jest tak płytki" są związane z barierami tworzonymi przez złe prawo i błędy w polityce gospodarczej prowadzonej przez rządy.

Marcinkiewicz zapowiedział, że rząd stworzy zachęty dla średniej wielkości przedsiębiorstw działających w krajach UE, żeby przeniosły działalność do Polski. Zyskają one nie tylko dzięki obniżeniu kosztów, ale także z powodu wprowadzanego przez nas systemu planowanych ułatwień kontaktów z administracją - dodał. Rząd przeprowadzi też uproszczenie systemu gospodarczego - powiedział premier. Wyjaśnił, że będzie to dążenie do ukształtowania prostego, łatwego w interpretacji prawa dla działalności gospodarczej.

Premier zapowiedział również, że rząd nie sprywatyzuje najważniejszych dla Polski firm. Wśród nich wymienił: Lasy Państwowe, TVP i Polskie Radio, Pocztę Polską, PKO BP, Lotos, PKN Orlen, KGHM i BOT.

Potwierdził chęć wprowadzenia "kotwicy budżetowej", która utrzyma deficyt budżetowy na poziomie 30 miliardów złotych. W związku z tym rząd opracuje autopoprawkę do projektu budżetu opracowanego jeszcze przez rząd Marka Belki.

UE i NATO i Watykan

Zdaniem Marcinkiewicza integracja w strukturach Unii Europejskiej jest gwarantem rozwoju Polski. Jak podkreślił, priorytetem dla realizacji polskich interesów jest obszar euroatlantycki. Integracja w strukturach Unii Europejskiej jest gwarantem naszego rozwoju i dobrobytu a sojusz ze Stanami Zjednoczonymi w ramach NATO - gwarantem bezpieczeństwa. Obydwie opcje, europejska i atlantycka, nie powinny ze sobą konkurować, lecz muszą się wzajemnie uzupełniać i harmonizować - ocenił premier.

Obecne wyzwania polityki światowej, takie jak globalizacja, czy terroryzm, narzucają ścisły sojusz pomiędzy Unią Europejską i USA. Jest on podstawowym warunkiem globalnej stabilizacji. Polska może odegrać poważną rolę w tym dziele zbliżenia - powiedział premier.

Premier Kazimierz Marcinkiewicz podkreślił, że Polska jest żywotnie zainteresowana stabilizacją za wschodnią granicą. Dlatego nadal będziemy wspierać naszych wschodnich partnerów i społeczeństwa w dziele reform, w budowie struktur demokratycznego państwa prawa i społeczeństwa obywatelskiego - zapowiedział.

Marcinkiewicz zwrócił uwagę, na szczególnie bliskie stosunki łączące Polskę ze Stolica Apostolską. Wyraził nadzieję, że w przyszłym roku dojdzie do oczekiwanej pielgrzymki Ojca Świętego Benedykta XVI. Zdrowie i rodzina

Premier Kazimierz Marcinkiewicz uważa, że działania zmierzające do poprawy kondycji polskiej rodziny "powinny być czynione z myślą o polskiej racji stanu". Zapowiedział podniesienie dodatku z tytułu urodzenia dziecka tzw. becikowego.

Marcinkiewicz zauważył, że z prognoz demograficznych wynika, że za niecałe pół wieku jedna osoba w wieku produkcyjnym będzie miała w Polsce na utrzymaniu prawie dwie osoby w wieku emerytalnym. Dodał, że Polska z kraju ludzi młodych przekształci się w jedno z najstarszych społeczeństw w Europie.

Jak oświadczył, państwo ma w swojej dyspozycji wiele instrumentów polityki prorodzinnej, które mogą i powinny tworzyć warunki i zachęty do posiadania większej ilości dzieci. Dodał, że trzeba sięgać po te, które rokują najlepsze długofalowe efekty.

Premier zadeklarował listę posunięć przeciwdziałających zbliżającemu się kryzysowi demograficznemu: wydłużenie urlopu macierzyńskiego, ulga na dzieci w podatku dochodowym dla rodzin uprawnionych do zasiłku rodzinnego, podwyższenie zasiłków rodzinnych w ramach ustawy o świadczeniach rodzinnych.

Jak powiedział, jego rząd za jedno z najważniejszych zobowiązań uważa przedłożenie Sejmowi ustawy dotyczącej programu dożywiania dzieci w szkołach oraz dzieci młodszych.

Premier zapowiedział, że rząd zamierza utrzymać obecnie obowiązujący system finansowania służby zdrowia. Zakłada przy tym, że sfera zdrowia publicznego będzie finansowana z budżetu państwa, a sfera zdrowia indywidualnego - ze składki ubezpieczeniowej.

Premier dodał, że proponuje czasowo pozostawić Narodowy Fundusz Zdrowia. Zaznaczył, że wiąże się to z wprowadzeniem regulacji wzmacniających uprawnienia nadzorcze Ministra Zdrowia nad Funduszem.

Na zakończenie sejmowego expose premier poprosił o udzielenie wotum zaufania jego rządowi. Jego zdaniem, program rządu jest ambitny, ale realistyczny i wykonalny. Zwrócił się również do posłów, by oceniając rządowy program, ostrożnie i przemyślanie posługiwali się argumentami natury finansowej. Jego zdaniem, w Polsce nie brak bowiem polityków, ekspertów i publicystów, którzy przy dyskusji o celach polityki państwa pytają "ile to będzie kosztowało" z wyraźną sugestią, że na pewno za drogo. Otóż warto przed zadaniem pytania "czy nas na to stać" odpowiedzieć sobie na pytanie, czy możemy sobie pozwolić na to, żeby nas stać nie było - podkreślił Marcinkiewicz. Na ten program głosowali Polacy

Program rządu, to ten sam program, na który Polacy oddali najwięcej głosów, i to dwukrotnie - podczas wyborów parlamentarnych i prezydenckich - powiedział premier Kazimierz Marcinkiewicz powiedział rozpoczynając wygłaszanie swojego expose w Sejmie. Jak ocenił Marcinkiewicz, ponownie pojawiły się nadzieje na zmianę. Według niego, nie możemy tych nadziei zawieść.

Premier zwrócił się do każdego z posłów z prośbą o obiektywną i pozbawioną wszelkich uprzedzeń ocenę jego propozycji i zobowiązań. Dodał, że zabiega o ponadpartyjny kredyt zaufania.

Jego zdaniem, Polska potrzebuje nader pilnie nie tylko wizji, profesjonalizmu, konsekwencji w pracach rządu i parlamentu. Jak dodał, kraj potrzebuje także spokoju i stabilizacji i współpracy w naprawie państwa.

Po wysłuchaniu expose posłowie mają zadawać pytania, a później zdecydować o udzieleniu wotum zaufania rządowi. Z deklaracji Samoobrony, PSL i LPR widać, że niezbędną do uzyskania wotum bezwzględną większość głosów premier ma ma niemal pewną. Partie te mówią , że podoba im się program gabinetu.

Lider PiS Jarosław Kaczyński zapewniał w środę, że ceną poparcia rządu przez te partie nie są żadne stanowiska w administracji rządowej. Rozmowy z nimi dotyczyły programu rządu i stanowisk w sejmie. Przeciwko rządowi będą głosowały Platforma Obywatelska i SLD.

W środę rząd przyjał program działania o nazwie "Solidarne państwo", został on oparty na programie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości.

Wydarzenia TV POLSAT

Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)