Co najmniej 39 górników zginęło w zalanej kopalni
Ratownicy odnaleźli ciała 39 górników,
którzy utonęli gdy woda wdarła się do kopalni węgla Sigou, w
położonej w środkowych Chinach prowincji Henan - poinformowały lokalne władze. Trzech górników jest nadal zaginionych.
Do katastrofy doszło 2 grudnia, gdy pobliska rzeka przekroczyła wały i zatopiła kopalnię.
Aresztowano właścicieli prywatnej kopalni, którzy nie mieli licencji na jej działanie.
W momencie katastrofy pod ziemią znajdowało się 76 górników. 34 udało się uciec. Mimo zapowiadanych przez władze chińskie działań na rzecz bezpieczeństwa pracy w kopalniach, obecny rok okazał się pod tym względem gorszy od poprzedniego. W bieżącym roku zginęło w kopalniach w Chinach 5.500 górników.
Chińskie kopalnie uważane są za najmniej bezpieczne na świecie. Władze w Pekinie zamierzają do końca grudnia zamknąć cztery tysiące najgorszych pod tym względem kopalni na terenie całego kraju. Część z nich będzie mogła ponownie ubiegać się o licencję na wydobycie pod warunkiem zapewnienia bezpieczeństwa pracującym tam ludziom.